Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kogo chce Trójmiasto podczas Euro 2012?

Joanna Wiśniowska
Kibice chętnie oglądaliby Niemców. Kobiety liczą na przyjazd Hiszpanów.

W minioną niedzielę poznaliśmy piłkarskiego mistrza świata. Po finałowym zwycięstwie nad Holandią 1:0 została nim reprezentacja Hiszpanii. Jeśli do tego dodamy, że na trzecim miejscu podium stanęła ekipa Niemiec, to stanie się jasne, że Europa ciągle trzyma się nieźle. Więcej - jest futbolową potęgą.

To szczególnie dobra wiadomość dla nas, bo przecież już za dwa lata w Polsce i na Ukrainie odbędą się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Nikt nie wyobraża sobie, aby tych trzech drużyn zabrakło na Euro 2012. Ten turniej będzie też okazją do rehabilitacji dla Francji, Włoch czy Anglii, zespołów, które w RPA zawiodły.

Na stadionie w Gdańsku odbędą się trzy mecze grupowe i prawdopodobnie jeden ćwierćfinałowy. Kto w nich zagra, jeszcze nie wiadomo, ale wielu kibiców ma swoje typy. Kogo więc typują mieszkańcy Trójmiasta do gry na PGE Arena Gdańsk podczas Euro 2012? Kogo chcieliby oglądać najchętniej?

- Najbardziej chciałbym zobaczyć Argentynę. Wiadomo jednak, że to niemożliwe, bo w końcu będziemy organizatorem mistrzostw Europy a nie świata - śmieje się Leszek Blanik, mistrz olimpijski w gimnastyce sportowej, który słynie ze sportowych zainteresowań. - Fajnie byłoby zobaczyć w Gdańsku mecze z udziałem Holandii, Włoch, czy Niemiec. Oczywiście poza Polakami.

Swoich fanów ma reprezentacja Niemiec, która w RPA pokazała piękny futbol.

- Grają świetnie jako zespół, do bólu skutecznie. To esencja futbolu, a nie sztuka dla sztuki, jak to jest w przypadku Hiszpanów - wyjaśnia Paweł, student prawa na Uniwersytecie Gdańskim. - Hiszpanie nawet mając pustą bramkę, wymieniają miedzy sobą pięć podań.

- Bardzo podoba mi się drużynowy styl gry Niemców i to że dają szansę młodym zawodnikom - dodaje Anna Walczak, tegoroczna maturzystka z V LO w Gdańsku.

- Niemcy to bardzo dobrze zorganizowana drużyna. W Gdańsku oprócz nich chętnie obejrzałbym mecze Anglików, których styl gry także bardzo lubię. Z tego co wiem, to Izrael także gra w eliminacjach do Euro, więc może ciekawie by było, gdyby oni mogli u nas zagrać ze względu na swoją egzotykę - mówi radny Gdyni Rafał Geremek. - Na pewno nie chciałbym w Gdańsku zespołów z Hiszpanii, Portugalii, Włoch, czy Francji. Ich futbol mi nie odpowiada.

Wielu fanów mają w naszym kraju Holendrzy, tegoroczni wicemistrzowie świata. Mieszkańcy Trójmiasta chętnie oglądaliby piłkarzy Oranje podczas meczów Euro 2012 rozgrywanych w Gdańsku, ale co ciekawe nie tylko ze względu na kunszt piłkarski zawodników z kraju tulipanów. O ich wyborze decydują także względy historyczne (jednym z nich może być wielki holenderski malarz Hans Memling, którego obraz "Sąd Ostateczny" jest perełką gdańskiego oddziału Muzeum Narodowego).

- W Gdańsku powinni grać Holendrzy, bo w jakiś sposób historia naszego miasta jest powiązana z Holandią za sprawą choćby żeglugi morskiej - przypomina polsko-gdańsko-holenderskie powiązania sprzed wieków Kacper Szyndlarewicz, student jednej z trójmiejskich uczelni. - Ewentualnie Szwedzi, jeżeli się zakwalifikują, z którymi też mamy wspólne historyczne powiązania (np. słynna morska bitwa pod Oliwą w 1627 roku - przyp. red.).

O tym kogo mieszkańcy Trójmiasta chcieliby oglądać w Gdańsku za dwa lata decyduje też fascynacja innymi kulturami. Tak do tematu podchodzi m.in. Wojciech Dziedzic, student slawistyki.

- Chciałbym, żeby do Gdańska na Euro 2012 zawitali Chorwaci i Czesi - rzuca Wojtek, który pod tym względem stoi jednak w konflikcie z rodzicami. Jego mama czeka na Francję i Holandię, a tata na Hiszpanię i Włochy.

Swoich zagorzałych zwolenników mają oczywiście Hiszpanie. Mężczyzn fascynuje piłkarska technika, kobiety... uroda.

- Nie jest przypadkiem, że Hiszpanie zostali w ciągu trzech lat mistrzami Europy i świata. Nie są jeszcze starzy, więc w 2012 roku będą trzymali poziom. Gdyby zagrali właśnie na PGE Arena Gdańsk byłoby super. Niezapomniane przeżycie - argumentuje Piotr Michalczyk, pracownik umysłowy w jednej z gdyńskich firm.

- Najbardziej chciałbym zobaczyć Hiszpanię, no i Portugalię - przyznaje Daniel Szymański, gimnazjalista z Gdańska. - Hiszpanów dlatego, że od niedzieli są najlepsi na świecie a Portugalię, bo gra tam Cristiano Ronaldo, najlepszy zawodnik świata, z którym można by zrobić sobie zdjęcie.

- Chciałabym zobaczyć Hiszpanów, bo są bardzo przystojni, zwłaszcza Pique i Fabregas - uśmiecha się Agata, tegoroczna maturzystka. - Zresztą każdy chciałby zobaczyć z bliska mistrzów świata.
Swoją drogą ciekawe, gdzie chcieliby zagrać sami piłkarze. Czy w ogóle słyszeli o Gdańsku?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto