Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłopoty Gdyni z budową Forum Kultury. Co na to urzędnicy?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Tak ma wyglądać nowy teatr dramatyczny w Gdyni.
Tak ma wyglądać nowy teatr dramatyczny w Gdyni. UM Gdynia
Liczone nawet w setkach milionów złotych konsekwencje ponieść może gdyński samorząd, rozpoczynając budowę Forum Kultury w miejsce Parku Rady Europy, nieopodal reprezentacyjnego Skweru Kościuszki.

Po tym, jak ujawniliśmy ostatnio, iż wojewoda pomorski znalazł przesłanki przemawiające za zwrotem terenu parku spadkobiercom dawnych właścicieli, sprawa ta ponownie zainteresowała też opozycyjnych radnych Gdyni. W lipcu trwa wakacyjna przerwa w pracach rady, dyskusja na temat zasadności realizacji obliczanej na 200 mln zł inwestycji prowadzona ma być jednak w sierpniu. Radni opozycji mają poważne wątpliwości, czy w obliczu toczącego się postępowania administracyjnego o zwrot parku dawnym spadkobiercom powinny być realizowane jakiekolwiek prace budowlane w tym miejscu.
Forum Kultury, czyli m.in. nowy teatr dramatyczny, mediatekę i galerię sztuki, samorządowcy chcą oddać mieszkańcom w okolicach 2013 r. Jest jednak problem: prawnicy z renomowanej kancelarii Nowosielski, Gotkowicz i partnerzy są pewni, iż w myśl nowej ustawy o gospodarce nieruchomościami jest bezsprzeczne, iż miasto prędzej, czy później, będzie musiało zwrócić grunt pod tą inwestycję spadkobiercom właścicieli. Ich argumenty poparł ostatnio wojewoda pomorski, zmieniając wcześniejszą decyzję o odmowie zwrotu terenu i nakazując prezydentowi Gdańska, wykonującemu w tym przypadku zadania z zakresu administracji rządowej, przeprowadzenie kolejnego postępowania. To zaś oznacza, iż spadkobiercy w walce z gdyńskim magistratem wcale nie są pozbawieni szans, jak dotychczas zapewniali gdyńscy włodarze, a wręcz przeciwnie.
Co więcej, w wypadku, gdyby Forum Kultury na spornym gruncie zostało wybudowane, a teren trafi w prywatne ręce, samorząd straci na tym potężne pieniądze. Wartość działek powiększona zostanie bowiem o wycenę wzniesionych na nich budynków. Co prawda spadkobiercy, przejmując nieruchomości, będą zobowiązani zwrócić nakłady inwestycyjne, jednak tylko ich połowę. W przypadku inwestycji ocenianej na 200 mln zł oznacza to, iż spadkobiercom podarowane zostanie 100 mln zł, które miasto będzie musiało następnie wyłożyć, chcąc odkupić wybudowane wcześniej obiekty. Spore problemy samorząd będzie też miał, jeśli decyzja o zwrocie działek zapadnie jeszcze w trakcie realizacji inwestycji, co jest także prawdopodobne. W przypadku takiego werdyktu wojewody dalsza budowa będzie praktycznie niemożliwa, bo nawet odwołanie od decyzji, wysłane przez samorząd do sądu administracyjnego, nie wstrzyma procedury przekazanie działek spadkobiercom. Urzędnicy będą mieli co prawda możliwość poproszenia sąd o wstrzymanie przekazania działek, sędziowie jednak takiej prośby wcale nie muszą uwzględnić. To zaś spowoduje zerwanie kontraktów z wykonawcami Forum Kultury i konieczność płacenia potężnych kar umownych.
Wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak zachowuje jednak spokój. Usłyszeliśmy od niego, iż procedury inwestycyjne, dotyczące Forum Kultury, nie zostaną wstrzymane.
- Nie chcę też komentować, co się stanie, jeśli grunt zostanie zwrócony - mówi Stasiak. - To gdybanie. Według mnie do takiego zdarzenia nie dojdzie.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto