W połowie ubiegłego roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku wydała rozporządzenie w sprawie planu ochrony Kępy Redłowskiej. Na podstawie tej koncepcji zagospodarowania terenu Gdynia przygotowała projekt wykonawczy systemu ochrony rezerwatu, ale nie tylko. Oprócz oznaczenia wszystkich ścieżek biegnących przez teren rezerwatu, wytyczone miały zostać trzy główne - edukacyjna, prezentująca bogactwo roślin i zwierząt, historyczna, prowadząca przez pozostałe po wojnie obiekty militarne, i krajobrazowa, ukazująca najpiękniejsze widoki.
- Niestety, mimo trzykrotnie ogłaszanego przetargu na zrealizowanie tej inwestycji, nie udało się wyłonić wykonawcy - mówi Maura Zaworska-Błaszkiewicz.
- Najpierw nie znalazł się chętny do wykonania przedsięwzięcia, a w kolejnych przetargach proponowane przez firmy koszty realizacji inwestycji były zdecydowanie za wysokie. Maura Zaworska-Błaszkiewicz zapewnia natomiast, iż pojawił się pomysł rozwiązania tej kwestii. Nie chce jednak na razie zdradzić, na czym miałby on polegać.
- Nie jest tak, że rozkładamy ręce. Mamy pewne pomysły i wierzę, że w końcu uda się tę inwestycję wykonać - zapewnia gdyński ogrodnik miejski.
- Trzeba jednak pamiętać, że wszelkie prace muszą być wykonane ściśle według wytycznych zawartych w rozporządzeniu Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Jak na razie wykonano prace okołoinwestycyjne, a mianowicie wejścia do rezerwatu oznaczono specjalnymi tablicami, wydano folder do celów edukacyjno-promocyjnych, a także zabezpieczono teren przy jarząbie szwedzkim. To właśnie m.in. ze względu na jego naturalne stanowiska utworzono ten rezerwat.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?