Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci wciąż się uśmiechają z plakatów

Marcin Lange
Fot. M. Lange
Ponad półtora miesiąca temu minął termin, w którym komitety wyborcze miały usunąć plakaty swoich kandydatów w wyborach samorządowych. Mimo tego w wielu miejscach wciąż nie zostały usunięte.

Na ul. Ujejskiego do mieszkańców nadal uśmiecha się Wiesław Byczkowski, niedoszły prezydent Gdyni z ramienia PO. Obok nadal jest również plakat Joanny Chacuk, radnej Samorządności. Spora grupa nadal "kandyduje" na Sokółce. I tak naprawdę, mimo sporego przekroczenia terminu usunięcia, ich komitety wyborcze nie poniosą większej odpowiedzialności.

Plakaty wyborcze w Trójmieście

- Podczas patroli strażnicy notują miejsca, gdzie plakaty nadal się znajdują i te informacje przekazujemy Zarządowi Dróg i Zieleni. Na tym w zasadzie nasza rola się kończy. Nie możemy nikogo za to ukarać mandatem - mówi Dariusz Wiśniewski, komendant gdyńskiej SM.

Politycy odpowiedzialni za plakaty

Wszystkie plakaty wyborcze bądź ich pozostałości, po 30 dniach od zakończenia wyborów, usuwa Zarząd Dróg i Zieleni. Gdy można ustalić, do którego komitetu wyborczego należy, ten jest obciążany kosztami jego usunięcia.

Zapłacą komitety wyborcze
Roman Witowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni

W naszym magazynie mamy kilkaset plakatów zdjętych po terminie, za usunięcie których będą musiały zapłacić komitety wyborcze. Inna sprawa to dykty bez plakatów, których mamy ok. 700, i które zostaną wywiezione na wysypisko śmieci. Za to zapłaci już miasto, bo właścicieli ustalić nie można.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto