W środę, w ramach organizowanej już czwarty raz w Gdyni kampanii "Białej Wstążki", największej na świecie akcji sprzeciwu wobec przemocy, odbyła się konferencja związana z procedurą Niebieskich Kart. Gdynia jest miastem, które dzięki praktyce wyprzedziło ubiegłoroczne zmiany prawne, nakazujące, by w razie stwierdzenia przemocy, taką kartę mogli wypisywać obok policjantów i pracowników pomocy społecznej, także przedstawiciele innych instytucji. W tym np. lekarze, ratownicy, nauczyciele. Niebieska Karta trafia do zespołu interdyscyplinarnego, który zajmuje się zarówno pomocą, udzielaną ofiarom, jak i dociera do drugiej, strony, uwikłanej w przemoc - sprawcy.
Czytaj także: Akcja w Gdyni: Stop przemocy wobec kobiet! Przypniesz białą wstążkę do ubrania?
Podczas gdyńskiej konferencji, w której uczestniczyła także młodzież z dziesięciu szkół średnich, policjanci, strażnicy miejscy, pracownicy socjalni, kuratorzy, urzędnicy, przedstawiciele służby zdrowia i oświaty mówili o tym, jakie są ich kompetencje w procedurze zakładania Niebieskich Kart. - Nie znam przepisu, który uratowałby człowieka, ale znam ludzi, którzy to zrobili - mówił m.in. ratownik z gdyńskiego pogotowia, Damian Migot-Palczyński.
Kolejnym etapem spotkania była dyskusja panelowa, podsumowująca doświadczenia ludzi, działających w sieci pomocy.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?