- Syn prowadził za rękę czeskiego piłkarza z numerem 18. Był to pomocnik Daniel Kolar -mówi Robert Noworyta, tata 9-latka.
Co prawda jeszcze przed spotkaniem chłopak marzył, aby wyjść na stadion razem z idolami: Kubą Błaszczykowski, Robertem Lewandowskim lub Łukaszem Piszczkiem, ale i tak cieszy się, że był "tak blisko" najważniejszych wydarzeń piłkarskich w historii naszego kraju. - Jestem szczęśliwy. Teraz jeszcze bardziej wiem, że chcę w przyszłości profesjonalnie grać w piłkę nożną - mówi Kacper, który od 3 lat gra w MKS Żory.
Zaraz po wyjściu eskorty dzieciaków z piłkarzami, Kacper i jego koledzy pobiegli na trybuny, gdzie czekali na nich rodzice. - Razem z synem oglądałem mecz. Czuło się niesamowitą atmosferę. Dziesiątki tysięcy fanów polskiej reprezentacji dopingowało "naszych chłopaków". Trochę szkoda, że gra naszym się posypała - mówi Robert Noworyta. - Przegrali zasłużenie, bo "nie grali", a sam Lewandowski nie mógł zdziałać cudów - dodaje Kacper. Za uczestnictwo w eskorcie 9-latek dostał wiele cennych nagród, w tym m.in.: stroje sportowe, specjalny medal piłkarski, a nawet replikę piłki, jaką grają piłkarze na Euro 2012!
Kacper jest uczniem Szkoły Podstawowej nr 17 w Żorach. Jego ulubionym klubem jest FC Barcelona, a piłkarzem - Lionel Messi. - Chciałbym być tak dobry jak Messi - mówi szczerze. Mama Izabela, tata Robert i brat Kamil, wierzą, że mu się uda.
Polub nas na Facebooku:
https://www.facebook.com/ZoryNM
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?