- Mecz w Gdyni nam nie wyszedł. Jesteśmy świadomi swojej wartości i do Mielca jedziemy po zwycięstwo - mówił przed rewanżem trener żółto-niebieskich Robert Wilczyński. Jak widać, wiedział, co mówi.
Mecz w Mielcu ułożył się dla gości bardzo dobrze. Już w 11 minucie Mateusz Szwoch strzałem z dystansu, pod poprzeczkę, wyrównał straty z Gdyni. Pięć minut później, także z dystansu, do siatki mielczan trafił Tomek Mokwa i w tym momencie to Arka była już w finale MP. Kropkę na "i" postawił po przerwie Adam Bębenek, ustalając końcowy wynik meczu na 3:0 dla gdynian.
Arka: Szromnik - Krause, Żołnierowicz, Kiernozem, Haberka - Paprocki - Mokwa, Szwoch, Bębenek (75 Sobótka), Róg (65 Drzewiecki) - Dąbrowski (75 Głuch).
Radość gdyńskiej ekipy była zrozumiała. Cieszyli się piłkarze, cieszył się sztab szkoleniowy, a warto odnotować, że z trenerem Wilczyńskim współpracują Arkadiusz Gafka i Maciej Dragosz.
- Teraz czeka nas od 7 do 11 lipca turniej finałowy i nie ukrywam, że naszym celem jest gra o złoty medal i mistrzowski tytuł - deklaruje odważnie trener Wilczyński.
Rywalami gdynian w grze o medale będą zespoły Zagłębia Lubin, UKS Zielona Góra i UKS SMS Łódź.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?