Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok w sprawie Mevo 1.0. Nextbike ma zapłacić 4 mln zł kary! Nie może się zasłonić niewypłacalnością firmy-córki

PAP
25.03.2019 gdansk
teren przed stadion energa gdansk. rowery mevo przed startem systemu rowerow miejskich / metropolitalnych
fot. przemek swiderski / polska press / dziennik baltycki
25.03.2019 gdansk teren przed stadion energa gdansk. rowery mevo przed startem systemu rowerow miejskich / metropolitalnych fot. przemek swiderski / polska press / dziennik baltycki Przemyslaw Swiderski
W Sądzie Okręgowym w Gdańsku w środę zapadł wyrok w sprawie wytoczonej przez Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot przeciwko spółce NB Tricity i Nextbike Polska. Nextbike musi zapłacić dodatkowe 4 miliony zł kary – poinformował OMGGS. Co ważne, spółki „córka” i „matka” zobowiązane zostały wyrokiem do solidarnego jej uiszczenia. Nextbike nie może się zasłaniać niewypłacalnością trójmiejskiego biznesu.

Jest wyrok sądu ws. Mevo 1.0

Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMGGS) domagał się od Nextbike kary wynikającej z niedotrzymania warunków umowy z 2018 roku na dostarczenie i obsługę systemu Mevo, który firma Nextbike obsługiwała w 14 gminach Metropolii Gdańsk-Gdynia-Sopot między marcem a październikiem 2019 roku.

- Po tym jak obietnice Nextbike’a były po raz kolejny niedotrzymywane, a jego sytuacja finansowa stawała się coraz gorsza, władze metropolii zdecydowały się rozwiązać umowę z nierzetelnym wykonawcą. Dziś Sąd zdecydował o przyznaniu racji władzom metropolii i nakazał spółce Nextbike oddać pełną kwotę kary, czyli 4 miliony złotych plus odsetki, jak i koszty postępowania sądowego. Wyrok nie jest prawomocny – poinformował Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot.

W komunikacie wskazano, że orzekając wyrok, sąd przyznał, że jest to kara wysoka, ale wykonalna. Zgodził się też z powództwem OMGGS, iż za niewykonanie umowy odpowiedzialne są w pełni solidarnie zarówno spółka celowa NB Triciy, jak i jej spółka-matka Nextbike Polska, która pisemnie zadeklarowała dostarczenie wszelkich niezbędnych zasobów do wykonania umowy.

- Jest to gorzka satysfakcja, gdyż Nextbike do dziś nie spełnił swej publicznej obietnicy, iż odda mieszkańcom ich pieniądze z abonamentów. Wierzę, że kwota wpłynie na nasze konto i będziemy mogli znaleźć formę zadośćuczynienia mieszkańcom szkód, których doznali. Nic jednak nie naprawi faktu, że z winy Nextbike’a od 3 lat bardzo lubiany przez mieszkańców rower publiczny nie działa – stwierdził cytowany w komunikacie prezes zarządu OMGGS Michał Glaser.

„Sąd nie zgodził się z linią obrony Nextbike’a, iż to metropolia trójmiejska odpowiadała za niezrealizowanie umowy, m.in. zmieniając lokalizację stacji postoju w trakcie prac nad wdrożeniem systemu. Sąd uznał, że nie miało to żadnego wpływu na dostarczanie kolejnych partii rowerów z fabryki w Niemczech. Co więcej, wśród materiałów dowodowych analizowane były wiadomości od producenta rowerów, iż rowery do Trójmiasta nie zostaną wyprodukowane do czasu, aż Nextbike ureguluje długi za dostarczenie sprzętu do systemów rowerowych we Wrocławiu i Poznaniu” – informuje OMGGS.

Czytaj także: Nowa flota rowerów miejskich Mevo 2.0. niebawem pojawi się na ulicach. Czy napęd na przednie koło jest dobrym rozwiązaniem?

- Zasądzając pełną wysokość kary, Sąd w pełni zgodził się z tym, jak dużą szkodę dla mieszkańców i promocji nowych form mobilności wyrządziła mieszkańcom firma Nextbike. To przykre, że mimo niedotrzymania publicznych obietnic, władze spółki próbowały dodatkowo zrzucić winę na naszą metropolię. Ta sama spółka, pod koniec 2019 roku ujawniła iż ma ok. 60 mln zł długów i najpewniej zła sytuacja finansowa doprowadziła do braku realizacji umowy – dodał cytowany w komunikacie Michał Glaser.

W komunikacie podkreślono, że system Mevo po pierwszym uruchomieniu cieszył się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców.

„Rowery Mevo były najczęściej wypożyczanymi rowerami miejskimi w Polsce. Każdy rower był wypożyczany średnio 12 razy każdego dnia. Dla porównania – ta sama średnia w Poznaniu i Wrocławiu wynosiła wtedy 5, a w Warszawie i Łodzi 6. Do końca października 2019 roku w systemie zarejestrowało się 167 tys. użytkowników, którzy wypożyczyli rowery ponad 2,3 mln razy. Mimo zapewnień operatora, spółki NB Tricity, nigdy nie udało się dostarczyć do OMGGS pozostałych rowerów” – zaznaczył OMGGS.

Jak dodano, po rozwiązaniu umowy z poprzednim operatorem Mevo, na kontach użytkowników pozostały niezwrócone środki z abonamentów.

„Zarówno przedstawiciele NB Tricity, jak i Nextbike Polska, zapewniali, że niewykorzystane środki zostaną zwrócone użytkownikom. W wielu przypadkach tak się jednak nie stało. Z uzyskanych informacji wiemy, że Użytkownikom zwrócono tylko część pieniędzy. OMGGS kilkakrotnie wzywał operatora do zwrotu nadpłaconych środków. Niezrealizowanie umowy przez Nextbike’a spowodowało 3-letnią przerwę w funkcjonowaniu roweru publicznego w Obszarze Metropolitalnym. Tak długi czas wynika z polskich procedur przetargowych, licznych odwołań Nextbike’a oraz z powodu globalnych zawirowań w łańcuchach dostaw” – tłumaczy w komunikacie OMGGS.

W komunikacie przypomniano, że nowy przetarg na rower metropolitalny wygrała katalońska firma City Bike Global / Inurba Mobility.

„Umowę na Mevo 2.0 podpisano 8 lutego ub. roku. System powinien być uruchomiony w połowie 2023 roku. Będzie to drugi w Europie (po Sztokholmie) rower w większości elektryczny (75 proc. rowerów z napędem elektrycznym) z wymienialnymi bateriami” – przekazano.

Jak podkreśla OMGGS, operator na początku tego roku zobowiązał się, że cała flota Mevo 2.0 będzie fabrycznie nowa.

- Mimo technicznej możliwości uruchomienia starych rowerów, firma z Barcelony zdecydowała się na rozpoczęcie systemu z całkowicie nową flotą. Rowery z poprzedniej wersji zostały sprzedane, 200 sztuk trafiło do urzędników z gmin Obszaru Metropolitalnego, którzy korzystać z nich będą w ramach służbowych obowiązków. Umowa z City Bike Global została podpisana na 6 lat. Do dotychczasowych 14 samorządów: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczew, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck i Władysławowo dołączyły Kolbudy i Kosakowo – napisano.

Rzecznik prasowy Nextbike Cezary Dudek przekazał PAP, że spółka aktualnie czeka na pisemne uzasadnienie wyroku, a szczególnie na formalne poinformowanie o tym spółki.

- Wyrok nie jest prawomocny, więc tak, będziemy składali apelację - fundamentalnie nie zgadzamy się z solidarną odpowiedzialnością Nextbike Polska - poinformował Cezary Dudek.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto