Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest wykonawca przebudowy ul. Starowiejskiej w Gdyni. Miasto się chwali, ale społecznicy są niezadowoleni

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Tomasz Bolt/Polska Press
Za mniej niż 7 miesięcy ul. Starowiejska w nowej odsłonie będzie cieszyć oko mieszkańców. Ulica ma być przyjaźniejsza dla pieszych i rowerzystów. Gdyńscy urzędnicy z zadowoleniem ogłaszają przebudowę, w nieco gorszych nastrojach są społecznicy od lat zaangażowani w zmiany na ulicy - ci krytykują planowany remont.

Miasto podpisało już stosowne dokumenty z wykonawcą przebudowy. Jak chwalą się urzędnicy, ulica ma zmienić się w sposób, jaki wybrali sobie sami mieszkańcy, a pomogły temu prowadzone w przeszłości konsultacje.

- Metamorfoza tych dwóch ulic ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów oraz podniesienie estetyki tej niezwykle pięknej, historycznej ulicy, która znajduje się w samym centrum naszego miasta - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

Zgodnie z planem, przebudowa ul. Starowiejskiej oraz remont fragmentu ul. Abrahama zakończą się w pierwszym kwartale 2023 roku. Inwestycja kosztuje ponad 10 mln zł, z czego połowa to rządowe dofinansowanie w ramach Programu Inwestycji Strategicznych z Rządowego Funduszu „Polski Ład”.

Społecznicy:„ To projekt słaby, niekonsekwentny, niezadowalający. Jeszcze wrócimy do działań na Starowiejskiej”

Wykonawca będzie opierał się na przygotowanym wcześniej projekcie. Najważniejsze w nim ma być uspokojenie ruchu samochodowego oraz poprawa warunków dla ruchu pieszego oraz ruchu rowerowego. Służyć ma temu ograniczenie prędkości do 20 kilometrów na godzinę.

Przypomnijmy, że przez ostatnie lata szczególnie aktywne w dyskusji o ulicy było stowarzyszenie Starowiejska, a potem przekształcone z niego Miasto Wspólne. Społecznicy wielokrotnie podkreślali, że prace, które mają być przeprowadzone na ulicy, nie mogą być jedynie kosmetyką, a jej nowa formuła mogłaby być nowym otwarciem dla Śródmieścia.

- Przez ostatnią dekadę dyskutowaliśmy o tym, że warto najstarszą ulicę w Gdyni zmienić - przez te lata udało się przekonać większość do tego, że Starowiejska zasługuje na coś więcej niż remont chodników, jak chciała tego kilka lat temu jedna z obecnych radnych Samorządności Wojciecha Szczurka - komentuje zmiany Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego. - Po drodze prezydent przeprowadził konsultacje, zatwierdził koncepcję zmian, która, mieliśmy nadzieję, będzie realizowana. Dziś realizowany jest projekt słaby, który na dobrą sprawę ogranicza się właśnie do remontu chodników. Nawet przyjmując, że projektanci musieli działać w ramach narzuconych przez konserwatora zabytków wytycznych, to efekt ich prac nie zadowala nikogo poza władzami Gdyni. Wystarczy wskazać na takie niekonsekwencje w projekcie, jak z jednej strony plan stworzenia strefy współdzielonej, a z drugiej fizyczne oddzielenie chodników od jezdni pasami trawniczków. Czyli będzie pusta jezdnia podziwiana zza kępek trawy. Można było zrobić więcej i lepiej, z braku pieniędzy - choćby projektując znacząco więcej zieleni. Zapewne za kilka lat wrócimy do działań na Starowiejskiej, by Gdynia w końcu zyskała pieszy trakt łączący dworzec z morzem - kończy.

Przy ulicy Starowiejskiej pojawią się też strefy wypoczynku i gastronomia wakacyjna, oraz nowe energooszczędne oświetlenie uliczne. Powstanie tam też nowa zieleń oraz mała architektura. Rozwiązania będą dostosowane do potrzeb osób w różnym wieku oraz dostępne dla osób z niepełnosprawnościami.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto