Jerzyki pojawiły się na Karwinach. Emitowane z wieży odgłosy przyciągają ptaki

Okoliczni mieszkańcy powinni się z tego faktu cieszyć. Jerzyki są wielkimi sprzymierzeńcami człowieka, bowiem pożerają wielkie ilości dokuczliwych dla nas insektów, przede wszystkim komarów.

Jeden ptak w ciągu zaledwie doby potrafi upolować i zjeść ich nawet 20 tysięcy sztuk - mówi Patryk Bratek, ornitolog.

Z wysokiej konstrukcji, która została zamontowana na Karwinach, emitowane są odgłosy ptaków. Dało to już pierwsze efekty.

- Można już nawet zaobserwować jerzyki, krążące wokół wieży - podkreśla Dorota Marszałek-Jalowska z wydziału środowiska Urzędu Miasta Gdyni. - Jednak tegoroczne młode już się wykluły. Te działania mają więc na celu zwiększenie prawdopodobieństwa wykorzystana wieży do lęgów przez ptaki w przyszłym roku.

Jerzyki gniazdują na Karwinach od wielu lat. - Jest ich duża kolonia, wracająca co roku w pierwszej połowie maja, by złożyć jaja i wychować młode - mówi Dorota Marszałek-Jalowska. - Wysokie bloki z licznymi otworami i szczelinami zapewniały kiedyś dostateczną liczbę nisz gniazdowych. Jednak prace termomodernizacyjne, prowadzone w ostatnich latach, znacznie ograniczyły ich dostępność w większości remontowanych budynków. Ocieplane, starsze bloki i nowoczesne budownictwo regularnie pozbawia zakamarków, w których mogłyby gnieździć się jerzyki. Dlatego właśnie powstała wieża.

Konstrukcja składa się 16 budek lęgowych, przystosowanych do zasiedlenia przez ptaki, odpowiednio ocieplonych oraz zabezpieczonych przed wilgocią i przegrzaniem. Dodatkowo wszystkie nisze gniazdowe zostały wypełnione żwirem, co uniemożliwi przemieszczanie się złożonym jajom. Na dachu budki zainstalowano dwa niewielkie panele fotowoltaiczne, które ładują akumulator zasilający system emitujący odgłosy ptaków.

W Gdańsku zamontowano budki lęgowe dla jerzyków.

(wideo Szymon Szewczyk)