Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jednak zawiodła lina? Nowe informacje w sprawie wypadku w Parku Rady Europy ZDJĘCIA

Anna Krenc
To nie mechanizm zabezpieczający, jak ustalili wstępnie policjanci, a lina miała zawieść w trakcie niedzielnego wypadku w Parku Rady Europy. Tak przynajmniej twierdzi instruktor obecny podczas feralnego skoku, z którym rozmawiała nasza reporterka.

Do wypadku, który odbił się głośnym echem w całym mieście, doszło w w niedzielę wieczorem. Mężczyzna na oczach wielu osób zaliczył upadek, skacząc na bungee. W internecie pojawiły się też wkrótce filmy, obrazujące to szokujące zdarzenie.

Nieoficjalnie wiadomo, że ofiara wypadku doznała wielu obrażeń, tzw wielonarządowych. Z pewnością doszłoby do jeszcze większej tragedii, gdyby nie skokochron.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że trakcie skoku, w końcowej fazie lotu odpiął się lub wysunął mechanizm mocujący linę. Uczestnik zdarzenia spadł na dmuchaną poduszkę zabezpieczającą - relacjonuje kom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik gdyńskiej policji.

Stan mężczyzny określa się jako średnio-ciężki, ale nie zagrażający życiu.

- Z naszych ustaleń wynika, że nie zawiodły żadne urządzenia alpinistyczne takie jak: karabinki, ekspresy, czy uprzęże - mówi Krzysztof Mazur, instruktor bungeeclub, na terenie którego doszło do wypadku. - Stosujemy sprzęt najwyższej jakości. Wszystko było prawidłowo zamocowane. Żadna uprzęż nie urwała się. Zawiodła część główna, czyli lina.

Zobacz film: Wypadek podczas skoku na bungee w Gdyni w Parku Rady Europy. Nagranie szokującego zdarzenia

Mężczyzna w momencie wypadku był pod wpływem alkoholu. Policja prowadzi dochodzenie w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto