MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
8 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Groszek pachnący i groszek zielony to dwie zupełnie różne...
fot. FotoRieth, RuslanaBabenko (Pixabay.com)

Jaśmin czy jaśminowiec, bez czy lilak? Te rośliny dobrze znasz, ale czy wiesz, jak się naprawdę nazywają? Możesz się zdziwić!

Groszek i groch

Groszek pachnący i groszek zielony to dwie zupełnie różne rośliny. Wprawdzie obydwie należą do tej samej rodziny roślin motylkowatych, ale mylić ich nie należy.

Groszek pachnący (jego botaniczna nazwa to Lathyrus odoratus) to roślina przede wszystkim dekoracyjna, o kolorowych i bardzo przyjemnie pachnących kwiatach. W Polsce jest uprawiany jako roślina ozdobna w ogrodach, ma jednak kilku kuzynów, którzy rosną u nas dziko (m.in. groszek leśny, żółty, siewny). Wszystkie te groszki wytwarzają strączki z nasionami, jednak zawierają one toksyny. Wprawdzie niektóre gatunki były jadane (szczególnie groszek siewny), ale ich spożycie powoduje chorobę zwaną latyryzmem, a która wiąże się z uszkodzeniem układu nerwowego.

Zupełnie inaczej sprawa wygląda z groszkiem zielonym czyli grochem łuskowym. Jest to odmiana grochu zwyczajnego. Ta roślina, należąca do rodzaju o łacińskiej nazwie Pisum, jest mniej dekoracyjna, za to w pełni jadalna. Groch zwykły ma także popularne obecnie i smaczne tzw. odmiany cukrowe.

Zobacz również

Tak bawili się uczestnicy drugiej edycji Mormin Summer Lake! [ZDJĘCIA]

Tak bawili się uczestnicy drugiej edycji Mormin Summer Lake! [ZDJĘCIA]

Nowy zarząd Czarnych Jasło. Krzysztof Kosiek prezesem

Nowy zarząd Czarnych Jasło. Krzysztof Kosiek prezesem

Polecamy

Trzy trójmiejskie kąpieliska zamknięte. Chodzi o zakwit sinic

Trzy trójmiejskie kąpieliska zamknięte. Chodzi o zakwit sinic

Latem rośnie liczba zatruć pokarmowych. Uważaj na to co jesz i pijesz

Latem rośnie liczba zatruć pokarmowych. Uważaj na to co jesz i pijesz

Jak często uprawiać seks? Terapeuta wyjaśnia, ile zbliżeń w związku to norma

Jak często uprawiać seks? Terapeuta wyjaśnia, ile zbliżeń w związku to norma