Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jakby w Ergo Arenie grała reprezentacja Polski! Prawie 9 tysięcy kibiców na meczu Trefla Gdańsk z Zaksą Kędzierzyn-Koźle

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Wideo
od 12 lat
Przyjęło się, że tylko podczas meczów siatkarskiej reprezentacji Polski Ergo Arena pęka w szwach. W niedzielę, 10 grudnia 2023 roku podobnie było w meczu ligowym. Zawodnicy Trefla Gdańsk i Zaksy Kędzierzyn-Koźle zagrali dla 8900 widzów w wielkiej hali na granicy Gdańska i Sopotu.

Kolejne rekordy frekwencji PlusLigi padają w Gdańsku

- Kibice nam pomagają, ten doping nam pomaga. Z drugiej strony, tak jak większość sportowców, staram się trochę nie myśleć o tym. Podczas meczu też jest wiele rzeczy, na które trzeba zwracać uwagę. Słyszałem coś przed meczem o liczbie 7000 kibiców, później w trzecim secie usłyszałem tę liczbę 8 900 i na pewno jest ona imponująca. Bardzo się cieszę, że mogłem być częścią takiego spotkania, bicia tego rekordu - to cieszy. Wiadomo, że siatkówka jest popularna w naszym kraju, ale fajnie, że te rekordy bijemy tutaj, w Ergo Arenie, na naszych meczach - mówił po spotkaniu z Zaksą Kędzierzyn-Koźle Kamil Droszyński, rozgrywający i MVP tego spotkania.

Siatkarze Trefla odwdzięczyli się swoim fanom, wygrywając z wicemistrzami Polski 3:0. Rozbitemu kontuzjami zespołowi gości nie pomogła nawet duża grupa własnych fanów.

- Bardzo się z tego cieszymy, że dzisiaj taka frekwencja dopisała. Ergo Arena jest do tego przystosowana, aby pomieścić tylu ludzi. Mamy nadzieję, że każdy następny mecz będzie z podobną frekwencją, bo gra się niesamowicie - dodał Kewin Sasak, atakujący Trefla Gdańsk.

- Tu jest świetna atmosfera. Sam miałem przyjemność grać tutaj trzy lata i wspominam najlepiej, jak się da, ten okres. A takie szczególne mecze, kiedy przyjeżdża bardzo dobra drużyna i hala się wypełnia, to coś wyjątkowego. Ze swojej strony chcieliśmy dać więcej też dla tych kibiców, aby emocje były większe. Zdajemy sobie sprawę, że wszyscy tutaj kibicują Gdańskowi. I nie ma w tym nic dziwnego. Czuliśmy jednak wsparcie ze strony kibiców, szczególnie ze względu na sytuację w jakiej jesteśmy (plaga kontuzji - przyp.), za co serdecznie dziękujemy. Myślę, że nie tylko ja tutaj przyjeżdżam z sentymentem, ale też zawodnicy, którzy nie mieli przyjemności tutaj grać. Świetna sprawa i ja trzymam kciuki zawsze za Gdańsk, aby to się nadal rozwijało i było coraz lepsze. Bo w pełni na to zasługujecie - powiedział nam Marcin Janusz, rozgrywający Zaksy Kędzierzyn-Koźle i reprezentacji Polski, a w przeszłości także gdańskiego Trefla.

Gdański klub oferujący atrakcje kibicom z reprezentującym różne pokolenia i drużyna, która prezentuje najwyższą możliwą dyspozycję sportową, mają wiele atutów, aby na dłużej móc chwalić się w Polsce rekordową frekwencją w hali Ergo Arena.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto