Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestycje znikają z budżetu Gdyni. Jest jednak miejsce na... promocję miasta

Szymon Szadurski
Inwestycje w Gdyni
Inwestycje w Gdyni Tomasz Bołt
Niepewny jest los niektórych inwestycji w Gdyni. Nie będzie remontu przystani rybackiej na Oksywiu, ale będzie promocja Parku Naukowo-Technologicznego. Gdyńscy radni opozycji oburzeni są sposobem wydawania pieniędzy.

Sześćset tys. zł przeznaczyły władze Gdyni na dodatkową promocję Pomorskiego Parku Naukowo -Technologicznego i Centrum Nauki Experyment w Redłowie. Jednocześnie z tegorocznego budżetu miasta ściągane są wydatki inwestycyjne na kwotę 40 mln zł budzi niepokój opozycyjnych radnych.

Niektóre inwestycje w Gdyni są zagrożone

Nie doczeka się realizacji pierwszy etap rozbudowy przystani rybackiej na Oksywiu. Przesunięte zostało wykonanie znajdującej się w fatalnym stanie ul. Heweliusza. Opóźnionych jest kilka innych inwestycji. Na wykonanie niektórych z nich mieszkańcy czekają od lat.

- Tak jest co roku - mówi Marcin Horała, radny miasta z PiS. - Inwestycje są przesuwane w czasie, ale na wydatki promocyjne pieniądze jakoś się znajdują. Przykładem tego jest nie tylko Pomorski Park Naukowo-Technologiczny, lecz również Infobox. Tego typu wydatki w czasach kryzysu, kiedy należy oszczędzać, są wielce kontrowersyjne, na co przedstawicielom władz Gdyni wielokrotnie zwracaliśmy uwagę.

Przedstawiciele opozycji przypominają, że na etapie planowania tegorocznego budżetu część inwestycji, postulowanych przez lokalną społeczność, nie znalazła się w planie finansowym miasta. Upadł m.in. pomysł ułożenia sztucznej murawy na boisku w Cisowej.

- Mieszkańcy bardzo liczyli na zrealizowanie tej inwestycji - przypomina Łukasz Cichowski, radny miasta z PO. - Niestety, spotkał ich wielki zawód.

Oprócz dodatkowych nakładów na promocję PPNT i Centrum Experyment już w połowie roku dołożono 1,6 mln zł na wydatki związane z kalendarzem imprez. We wrześniu zwiększono tę kwotę o kolejne 300 tys. zł.

Czytaj dalszy ciąg na kolejnej stronie artykułu.

Wydatki na promocję miasta są potrzebne?

- W ramach tych niewątpliwie spektakularnych faktów prowadziliśmy akcję promocyjną, w szczególności w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych - mówi Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości Urzędu Miasta Gdyni. - Łącznie było to kilkaset emisji. Bardzo dobrze odebrane działania z pewnością przyczyniły się do większej popularności i rozpoznawalności PPNT, a także spowodowały wzrost zainteresowania atrakcjami CN Experyment. Stąd też liczne wizyty autokarów z Polski i z zagranicy, całych rodzin, oczekujących na przygodę w tym budynku. Do dziś w czołówce serialu telewizyjnego TVP "Rodzinka.pl", emitowanego cztery razy w tygodniu, pojawia się Gdynia i CN Experyment.

Za taką promocję trzeba było jednak sporo zapłacić. Stąd pieniądze na ten cel przesuwane są z innych zadań. Również i w przyszłym roku w kontekście wydatków na promocję mogą zaistnieć spore różnice zdań między władzami Gdyni a opozycją. Zapisy budżetowe nie są jeszcze dokładnie znane, jednak rajcy sondowali już temat u skarbnika miasta.

- Z rozmów z prof. Krzysztofem Szałuckim wynika, iż niemal wszystkie przyszłoroczne wydatki zostaną obcięte, poza nakładami na promocję - mówi Ireneusz Bekisz, radny PO. - Jeśli tak się rzeczywiście stanie, będzie to budziło co najmniej zdziwienie.

Budżet Gdyni mniejszy o 40 mln zł. Cięcia dotknęły wydatki inwestycyjne

Przyszłoroczne oszczędności uzasadniane są przez reprezentantów władz miasta trudną sytuacją budżetową i zmniejszającymi się wpływami z podatków. Według opozycji, w związku z taką sytuacją Gdynia mogłaby przystopować także z wydatkami na promocję i kalendarz imprez.

Ale szanse na wysłuchanie takich postulatów są nikłe, choćby ze względu na fakt, iż miastu udało się pozyskać prawo do organizacji w lipcu niezwykle prestiżowej, ale równocześnie i kosztownej imprezy, jednej z eliminacji Red Bull Air Race 2014. Samorządowcy wyłożą z tego tytułu rekordową kwotę 1,2 mln euro, czyli niemal 5 mln zł. Tylu pieniędzy na żadną imprezę Gdynia jeszcze nie wydała. To ma się opłacić. Zawody Red Bulla ogląda niemal 300 mln telewidzów na całym świecie, będą więc znakomitą reklamą Gdyni.

Miasto nie zamierza zrezygnować ze wsparcia innych sztandarowych przedsięwzięć, współfinansowanych z kasy samorządu. Chodzi o Heineken Open'er Festival (kwota tegorocznej dotacji to 2,52 mln zł) oraz Festiwal Polskich Filmów Fabularnych (1,25 mln zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto