Interna w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni po gruntownym remoncie czeka na pacjentów [zdjęcia]

Dobiegł końca kilkumiesięczny remont całkowicie zmieniający oblicze interny w gdyńskim Szpitalu Św. Wincentego a Paulo. Od listopada 2018 nie przebywali tu chorzy, którzy zostali przeniesieni do innych jednostek. Teraz mogą już wrócić na w pełni wyposażony i odnowiony oddział.

Inwestycja kosztowała niespełna 2,5 mln zł i została sfinansowana przez Urząd Marszałkowski.

- Nie wiedziałam, że w swoim życiu zawodowym dożyję takiego remontu. Dzięki ludziom dobrej woli, którzy widzieli naszą ciężką pracę, w tym internistów i pielęgniarek, udało się zrealizować tę inwestycję - powiedziała Jolanta Kłobukowska, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych w Gdyni.

Wcześniej oddział posiadał duże pomieszczenia i znajdowała się tu jedna toaleta, która służyła 30 osobom. Była to bardzo niekomfortowa sytuacja, co sprzyjało także infekcjom wewnątrzszpitalnym.

Po remoncie placówka stała się przejrzystym i nowoczesnym miejscem. Zmieniło się właściwie wszystko - wymieniono posadzki, sufity, okładziny, a także instalację elektryczną i centralnego ogrzewania oraz kanalizację sanitarną. Teraz w każdym, 4 - osobowym pokoju znajduje się toaleta, a łóżka szpitalne są wyposażone w specjalne, przeciwodleżynowe materace. Na oddziale zmniejszy się liczba miejsc, ale dzięki temu zwiększy się komfort i monitoring pacjentów.

- W ramach projektu zakupiono sprzęt medyczny m.in. 12 kardiomonitorów i centralę monitorującą, 2 pompy do żywienia pozajelitowego, 7 pomp do żywienia dojelitowego, 40 pomp infuzyjnych, 2 defibrylatory, EKG, ssaki czy macerator - poinformowała Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Szpitali Pomorskich.

Zobacz też: Brazylijski siatkarz Giba w Gdańsku. Spotkał się z małymi pacjentami UCK oraz uczniami SP nr 77 [zdjęcia]

Warunki poprawiły się też dla samych specjalistów. Do ich dyspozycji są teraz pokoje lekarskie i socjalne.
Problemem pozostaje jednak liczba personelu. Jest coraz mniej lekarzy, a część pielęgniarek jest w wieku emerytalnym. Dodatkowo coraz mniej lekarzy wybiera się na specjalizację z interny. Jest to stosunkowo trudna i długa specjalizacja.

- Bez interny nie da się funkcjonować. To jest serce każdego szpitala. Dlatego tak strasznie się cieszę, że ten oddział się zmodernizował, bo może dzięki temu młodzi będą chcieli się szkolić, a specjaliści przyjdą do pracy - podkreśliła Jolanta Kłobukowska.

Teraz do remontu pozostał jeszcze Oddział Chorób Wewnętrznych A, który również wymaga stanowczych działań. Obecny na konferencji Paweł Orłowski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego, zapowiedział, że zostanie przeznaczona kwota 3,7 mln zł na kolejne modernizacje. Miejmy nadzieję, że tak samo sprawnie uda zmienić się i ten oddział.

Na modernizacje i remonty naszych szpitali samorząd województwa przeznacza najwięcej środków w całej Polsce. Tu nie chodzi tylko o modernizację, ale o bezpieczeństwo pacjenta i podniesienie jakości pracy lekarzy i pielęgniarek.

- Jeśli chodzi o nakłady inwestycyjne ze wszystkich regionów na modernizacje i remonty naszych szpitali to samorząd województwa przeznacza najwięcej środków w całej Polsce. Tu nie chodzi tylko o modernizację, ale o bezpieczeństwo pacjenta i podniesienie jakości pracy lekarzy i pielęgniarek - powiedział Paweł Orłowski.

Zobacz też: Uroczyste otwarcie rozbudowanego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wejherowie [10.05.2018]