Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inauguracja PlusLigi Kobiet w Ergo Arenie: Atomowe rozpoczęcie sezonu

Piotr Wiśniewski
Nowoczesna hala wypełniona kibicami siatkówki, pirotechniczno-artystyczne pokazy, a także iście mistrzowska prezentacja - tak wyglądał przedsmak sportowych emocji w hali Ergo Arenie przed meczem Atomu Trefla Sopot z Centrostalem Bydgoszcz. Równie efektowną grę i zwycięstwo zaprezentowały gospodynie, które wygrały w trzech setach.

Pierwszy set rozpoczął się od ataku zespołu z Bydgoszczy w aut. Premierowy punkt w PlusLidze Atomówki zawdzięczają więc pomyłce rywalek. Po chwili mogły już cieszyć się ze swojego udanego zagrania. Popisowy blok i Atom prowadził 2:0. Była to najwyższe prowadzenie gospodyń w tej części partii, gdyż z zapasem dwóch „oczek” zeszły na pierwszą przerwę techniczną.

Po przymusowej pauzie gospodynie powoli zaczęły odskakiwać rywalkom dzięki skutecznej grze w ataku i obronie. Drużyna z Bydgoszczy popełniała proste błędy, nie kończyła również ataków, dzięki czemu na drugą przerwę techniczną oba zespoły schodziły przy prowadzeniu sopocianek 16:11. Przyjezdne nie potrafiły znaleźć recepty na powstrzymanie pod siatką Hiszpanki Fernandez, a także Włoszki Simone Rinieri. Gdy wydawało się, iż set ten jest w pełni pod kontrolą Atomówek bydgoszczanki zanotowały serię punktową i zbliżyły się na jeden punkt – 19:18. Gospodynie niemal natychmiast przyśpieszyły i wypracowały sobie bezpieczną przewagę, która utrzymały do końca partii. Pierwszy set dla Atomu Trefla 25:19.

Początek drugiej partii to niespodziewany napór przyjezdnych. Po stronie Atomu nie potrafiła wstrzelić się w boisko Świeniewicz, której ataki lądowały głównie na aucie. Od stanu 4:6 dla zespołu z Bydgoszczy Atom zanotował zryw 6:2 i objął dwupunktowe prowadzenie. Rywalki na chwilę się przebudziły, ale nie miały w ataku zbyt dużych argumentów. Na przyzwoitym poziomie w zespole trenera Chiappiniego funkcjonował blok. To dzięki temu elementowi Atomówki zyskiwały przewagę nad Centrostalem. Mniej więcej w środku seta przyjezdne traciły do gospodyń kilka punktów. W przeciwieństwie jednak do pierwszej partii w końcówce bydgoszczanki zdobyły kilka ważnych „oczek” i przegrały partię tylko 23:25.

Ostatnia odsłona przebiegała pod absolutne dyktando Atomówek z Sopotu. Na początku trzeciego seta gospodynie wygrywały 6:1, by na przerwę techniczną zejść przy prowadzeniu 8:3. Bydgoszczanki całkowicie się pogubiły, co doświadczone zawodniczki Atomu skrzętnie wykorzystywały. - Mieliśmy problemy z kończącym atakiem. Nasze młode zawodniczki zza granicy dopiero uczą się polskiej ligi, a to wymaga czasu. Z każdym meczem powinno wyglądać to coraz lepiej. Dziś nie mieliśmy argumentów na powstrzymanie doświadczonych gospodyń. To one przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść sopocianek – mówił opiekun zespołu gości, Piotr Makowski. Przewaga zawodniczek trenera Chiappiniego w pewnym momencie urosła do dziewięciu punktów. Przerwa na żądanie trenera Makowskiego przyniosła skutek, bowiem przyjezdne zdobyły trzy oczka z rzędu. To z kolei zmusiło do takich samych kroków Alessandro Chiappinego. Do efektownej oprawy przedmeczowej chciały się dostosować również Atomówki, więc postanowiły zakończyć mecz w trzech partiach. Ambitne bydgoszczanki broniły się, ale samą walką meczu nie da się wygrać. Sopocianki chciały udanie przywitać się z liczną publiką na trybunach, a na pewno nic tak nie cieszy jak efektowne zwycięstwo. Pierwszą piłkę meczową Centrostal jeszcze wybronił, ale wobec potężnej bomby Świeniewicz w kolejnej akcji nie miały żadnych szans.

- Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować gospodyniom świetnego meczu. Przegrałyśmy pierwszy mecz, niestety tak bywa, ale nie załamujemy się. Na pewno naszą bolączką było niekończenie ataków - skomentowała kapitan gości, Joanna Kuligowska.

Dorota Świeniewicz (kapitan Atomu Trefla Sopot): Jesteśmy zaskoczone wysoką frekwencją na trybunach. To na pewno nas cieszy. Zapraszamy kibiców na kolejne mecze Atomu Trefla w Ergo Arenie. Inauguracja zawsze jest wielką niewiadoma i ciężko się gra takie mecze. Na szczęście obyło się bez nerwówki, gdyż zagrałyśmy dobry mecz i wygrałyśmy.

Alessandro Chiappini (trener Atomu Trefla Sopot): Nie ukrywam, że obawiałem się tego meczu. Było to dla nas trudne spotkanie. Biorąc pod uwagę inaugurację sezonu przed tak liczną publika, która stworzyła świetną atmosferę mieliśmy czego się obawiać. Nie chcieliśmy się spalić. Rozegraliśmy jednak dobre spotkanie. Na pewno brakowało stabilizacji w naszych poczynaniach, ale takie wahania na początku są czymś normalnym. Wszystkie zespoły na starcie sezonu borykają się z podobnymi problemami.

Atom Trefl Sopot - Centrostal Bydgoszcz 3:0 (25:19, 25:23, 25:19)

Atom Trefl: Świeniewicz, Bełcik, Maculewicz, Ozsoy, Fernandez, Rinieri, Maj (libero).

Centrostal: Naczk, Mróz, Polak, Spicer, Kuligowska, Leys, Kuehn-Jarek (libero) oraz Zielińska, Savochkina.

MVP meczu: Izabela Bełcik (Atom Trefl Sopot).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Inauguracja PlusLigi Kobiet w Ergo Arenie: Atomowe rozpoczęcie sezonu - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto