Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hubert Wołąkiewicz oficjalnie w Lechu!

Piotr Wiśniewski
Tomasz Bołt
Hubert Wołąkiewicz został piłkarzem Lecha Poznań. Umowa obowiązywać będzie od 1 lipca tego roku. Władze Kolejorza czynią jednak starania, aby obrońca Lechii dołączył do drużyny jeszcze w tym okienku transferowym.

- W dniu dzisiejszym podpisaliśmy z zawodnikiem czteroletni kontrakt, który obowiązywać będzie od 1 lipca 2011 roku, a więc po wygaśnięciu obecnej umowy Huberta Wołąkiewicza z Lechią Gdańsk. W najbliższych dniach będziemy chcieli porozmawiać z władzami Lechii o ewentualnym transferze definitywnym zawodnika w najbliższym oknie transferowym - stwierdza dyrektor sportowy aktualnego mistrza Polski, Marek Pogorzelczyk na łamach oficjalnej strony klubowej.

- Jest to kolejny krok w mojej karierze. Bez wątpienia krok do przodu. Mam możliwość, aby dalej się rozwijać. Poza tym jest szansa pokazania się również na arenie międzynarodowej. Na pewno czeka mnie ciężka walka o miejsce w składzie Kolejorza, ale nie zamierzam się poddawać – odpowiada nam Hubert Wołąkiewicz na pytanie o to czym dla niego jest możliwość gry w składzie Kolejorza.

Wołąkiewicz zasłynął w Lechii ze swojej uniwersalności. Grywał nie tylko na środku, ale i boku obrony. Próbowany był również na pozycji defensywnego pomocnika. A jaką rolę na boisku widzi dla niego Jose Maria Bakero? - Jeszcze za wcześnie na takie deklaracje. Nie miałem okazji porozmawiać z trenerem Lecha o swojej roli na boisku – wyjaśnia Wołąkiewicz, po czym dodaje: - To nie tak, że nie chciałem zostać w Gdańsku. Mam stąd wiele miłych wspomnień. Nie dogadaliśmy się jednak co do przedłużenia umowy. Na drodze stanęły pewne rozbieżności.

- Co do Gdańska to na pewno na zawsze zostanie on w moim sercu. Panuje tutaj dobry klimat do gry. Ponadto Lechia wciąż pnie się w ligowej tabeli. Osiągamy dobre wyniki. Myślę, że ja również dodałem do tego jakąś cegiełkę. Nadal jednak jestem piłkarzem biało-zielonych i na boisku będę robił to, co do mnie należy. Transfer do Lecha nic w tej kwestii nie zmienia. A o tym czy jeszcze w tym okienku transferowym przejdę do Poznania zależy od obu klubów. To one muszą się dogadać – kontynuuje piłkarz, który już niebawem przeniesie się do stolicy Wielkopolski.

- A co powiedziałbym kibicom Lecha na przywitanie? - zastanawia się Wołąkiewicz. - Niech każdy skupi się na tym, co najlepiej potrafi. A kibice Lecha naprawdę świetnie potrafią dopingować. Ja jestem jednak od grania. Przychodzę do Poznania jako zawodnik, który będzie chciał udowodnić swoją przydatności w nowej drużynie.

Tomasz Kafarski podsumowuje rok 2010
Tomasz Kafarski o stażu w Monachium

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto