- Jesteśmy świeżo po meczu. To były dywagacje prasowe. Prezes nie dał mi żadnego ultimatum, bo liczył na to, że się podniesiemy i zagramy dobry mecz. Niestety, nie wyszło, a za wyniki odpowiadam oczywiście ja. Pracuję w Arce już dwa i pół roku i bywały różne sytuacje. Przechodziliśmy też burze. Cóż, czas pokaże, co będzie dalej - powiedział na pomeczowej konferencji Grzegorz Niciński.
Szkoleniowiec żółto-niebieskich odniósł się również do samego spotkania. Podkreślił stanowczo, że nie ma żadnych pretensji do swoich piłkarzy. Wręcz przeciwnie, na boisku bardzo się starali.
- Moi zawodnicy chcieli wygrać. Bardzo się starali. To okazało się jednak za mało. To był pojedynek dwóch drużyn, które borykają się z problemami. Niestety, Arka dalej z nimi zostaje - kontynuuje szkoleniowiec Arki.
W Gdyni trudno o optymizm. Sytuacja ta martwi tym bardziej, że wielkimi krokami zbliżają się derby Trójmiasta z Lechią (poniedziałek, 17 kwietnia, godz. 18).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?