Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groźba strajku kierowców w Gdyni nadal realna

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Przedstawiciele kierowców gdyńskiej komunikacji miejskiej nadal negocjują z zarządami spółek przewozowych
Przedstawiciele kierowców gdyńskiej komunikacji miejskiej nadal negocjują z zarządami spółek przewozowych Tomasz Bołt/archiwum
W środę odbyło się kolejne spotkanie w sprawie podwyżek płac dla załóg i zmian w układach zbiorowych pracy w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej, Przedsiębiorstwie Komunikacji Autobusowej i Przedsiębiorstwie Komunikacji Trolejbusowej.

Związkowcy dotychczas domagali się wzrostu wynagrodzeń o 1,5 zł za godzinę, lecz niespodziewanie mocno spuścili z tonu i oświadczyli zarządom komunalnych spółek, iż zaakceptują podniesienie stawki nawet o 50 groszy.

Gdynia. Kierowcy autobusów za podwyżki zrezygnują z przywilejów? Rozpoczęły się rozmowy

Mimo to nie usłyszeli jasnej obietnicy zrealizowania takiego postulatu.
- W związku z tym w czwartek o godz. 10 przedstawiciele wszystkich organizacji związkowych siadają do stołu i zredagujemy pytanie na potrzeby referendum, które chcemy zorganizować wśród załóg spółek - mówi Stanisław Taube z PKM. - To jest kpina. Obniżyliśmy nasze oczekiwania o dwie trzecie, a nadal jesteśmy zwodzeni. Najpierw usłyszeliśmy, że realizacja naszego postulatu jest możliwa, potem jednak oświadczono nam, że nawet na taką podwyżkę nie będzie w budżecie miasta pieniędzy.

Wobec tego związkowcy chcą zapytać pracowników, a w gdyńskiej komunikacji jest ich około 1 tys., czy chcą wejścia w spór zbiorowy z pracodawcą. Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, następnym krokiem może być referendum strajkowe.

Leszek Stodolski z Solidarności PKT przyznaje jednak, iż klimat rozmów ocieplił się i na wtorek umówione jest kolejne spotkanie.
- Ciągle mam nadzieję, że się dogadamy - mówi Stodolski.
Zarządy spółek przyznanie podwyżek warunkują zmianami w zbiorowych układach pracy. Chcą m.in., aby kierowcy zrezygnowali z nagród jubileuszowych. Kolejnym postulatem jest wprowadzenie równoważnych norm czasu pracy w PKA i PKM, co wygeneruje oszczędności.
- Dziś kierowca pracuje w sztywnym systemie ośmiogodzinnym - mówi Lech Żurek z PKA. - To archaiczna regulacja, utrudniająca zarządzanie spółką. Czas pracy powinien być płynny, uzależniony od rozkładu jazdy na danej linii.

Leszek Stodolski mówi, iż związkowcy są w stanie zgodzić się na taką zmianę.
- Równoważne normy czasu pracy w PKT już wprowadziliśmy - mówi Stodolski. - Ale z nagród dla kierowców nie zrezygnujemy.

Związkowcy z przewozowych spółek komunalnych w Gdyni są zdecydowani wejść w spór zbiorowy z zarządami tych przedsiębiorstw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto