Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gra Arki była lepsza niż wynik

Waldemar Gabis
Graliśmy z przeciwnikiem, który ma wyższe umiejętności. Nie mamy jednak czego sie wstydzić. Uważam, że zawodnicy zagrali dobre spotkanie. W drugiej połowie mieliśmy nawet i cztery stuprocentowe szanse, których nie wykorzystaliśmy. Nie popełniliśmy zbyt wielu błędów. Okazje Wisły wynikały z tego, że się otworzyliśmy - mówił po niedzielnym spotkaniu w Krakowie trener żółto-niebieskich Dariusz Pasieka. - Przegraliśmy, ale zawodnicy zasłużyli na pochwałę. Zagrali dobrą piłkę, co napawa mnie optymizmem przed kolejnymi spotkaniami.

Szkoleniowiec gdynian ma sporo racji. Jego zespół - szczególnie w drugiej połowie - grał naprawdę dobrze. I, co najważniejsze, bez kompleksów. Nie było jednak w tej grze fajerwerków, raczej solidność poparta ambicją i zaangażowaniem do ostatniej minuty, której tak bardzo brakowało w poprzednim sezonie.
Efekty takiej gry - gry do końca - niemal przyniosły wyrównującego gola. Przecież niewiele brakowało, a debiutant w ekstraklasie Rafał Siemaszko wpakowałby piłkę do siatki "Białej Gwiazdy". Tym razem jeszcze nie wyszło, ale może następnym razem...
Nieźle grali inni nowo pozyskani piłkarze - Marciano Bruma, Denis Glavina czy Mirko Ivanovski, co też dobrze wróży przed kolejnymi spotkaniami. Ten najbliższy już w sobotę z Lechem, który zagra osłabiony brakiem Bartosza Bosackiego. To daje szanse na dobry wynik.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto