GKS Katowice - Arka Gdynia. Przerwana seria Żółto-Niebieskich po remisie w Katowicach na własne życzenie. Nie ma dziesiątej wygranej z rzędu

Warunki do gry w Katowicach były tragiczne, zdecydowanie gorsze niż w Gdyni podczas derbów Trójmiasta. Boisko było zasypane, a do tego śnieg padał podczas gry. Drużyny zadecydowały, że chcą grać. Zwłaszcza zależało na tym Arce, która chciała iść siłą rozpędu, a jednocześnie klubowi z Gdyni zależało na tym, żeby nie trzeba było ponownie jechać na południe Polski.

Pierwsza połowa meczu w Katowicach zdecydowanie należała do podopiecznych trenera Wojciecha Łobodzińskiego. Już w 19 minucie po bardzo dobrym zagraniu Sebastiana Milewskiego piłkę do siatki skierował Olaf Kobacki, dla którego to siódmy gol w tym sezonie ligowym. Na tym wcale nie musiało się skończyć. Futbolówkę w bramce gospodarzy umieścili także Karol Czubak i Kasjan Lipkowski, ale z powodu spalonych oba gole nie zostały uznane. Dodajmy do tego jeszcze dwie zmarnowane okazje Czubaka i mamy pełny ogląd, jak wyglądała pierwsza połowa meczu w Katowicach. Żółto-Niebiescy jednak całkowicie kontrolowali to, co działo się na boisku, ponownie pokazali dużą pewność siebie i pewnie zmierzali w kierunku kolejnego ligowego zwycięstwa, choć musieli sobie radzić bez pauzujących za kartki Michała Marcjanika i Kacpra Skóry.

Druga połowa zaczęła się od okazji bramkowej dla gospodarzy, ale Shun Shibata przegrał pojedynek z Pawłem Lenarcikiem. Chwilę później Arka powinna powiększyć prowadzenie, bo Oskar Repka sfaulował w polu karnym Sebastiana Milewskiego. Do piłki podszedł Hubert Adamczyk, ale strzelił źle i słabo, a Dawid Kudła złapał piłkę w ręce. Później Adamczyk popisał się bardzo dobrym dośrodkowaniem, ale strzelający głową Czubak nie trafił w bramkę. Arka wciąż była zespołem lepszym, ale grała bardzo nieskutecznie. I to się zemściło. Ołeksandr Azacki sfaulował w polu karnym Marcina Wasielewskiego, a karnego na wyrównującego gola zamienił pewnym strzałem Arkadiusz Jędrych.

Do końca meczu brakowało już czystych okazji bramkowych. Arka w przekroju meczu była lepsza, miała więcej okazji, ale nie potrafiła wygrać dziesiątego meczu z rzędu. Na pocieszenie tyle właśnie wynosi seria kolejnych spotkań bez porażki, bo Żółto-Niebiescy po raz ostatni przegrali w Głogowie z Chrobrym, a było to 23 września.

CZYTAJ TAKŻE: Oto jak wyglądają partnerki piłkarzy Arki Gdynia! Zobaczcie te zdjęcia

GKS Katowice - Arka Gdynia 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Olaf Kobacki (19), 1:1 Arkadiusz Jędrych (73-karny)

GKS Katowice: Kudła - Komor, Jędrych, Jaroszek - Wasielewski, Repka (64 Aleman), Kozubal (90+2 Baranowicz), Rogala - Błąd (64 Marzec), Shibata - Pietrzyk (57 Mak)

Arka: Lenarcik - Stolc, Dobrotka, Azacki, Gojny - Milewski (87 Bednarski), Gol - Lipkowski, Adamczyk (75 Borecki), Kobacki - Czubak

90+4 min. - koniec meczu. GKS - Arka 1:1

90+2 min. - zmiana w GKS: za Kozubala wszedł Baranowicz

90 min. - sędzia doliczył 3 minuty

87 min. - zmiana w Arce: za Milewskiego wszedł Bednarski

79 min. - żółta kartka dla Jędrycha (GKS)

75 min. - zmiana w Arce: za Adamczyka wszedł Borecki

73 min. - Azacki sfaulował w polu karnym Wasielewskiego. Karny dla GKS. Jędrych pewnie trafił do siatki. GKS Katowice - Arka 1:1

68 min. - po dośrodkowaniu Adamczyka głową niecelnie z kilku metrów strzelał Czubak

67 min. - żółta kartka dla Marca (GKS)

64 min. - zmiany w GKS: za Repkę i Błąda weszli Aleman i Marzec

62 min. - Adamczyk z karnego strzelił źle i słabo, więc Kudła złapał piłkę w ręce

61 min. - Repka faulował Milewskiego. Karny dla Arki

58 min. - bardzo dobra okazja dla GKS, ale Shibata przegrał pojedynek z Lenarcikiem

57 min. - zmiana w GKS: za Pietrzyka wszedł Mak

52 min. - zablokowane strzał z dystansu Shibaty (GKS) i Adamczyka (Arka)

46 min. - początek drugiej połowy

45 min. - koniec pierwszej połowy. Arka prowadzi 1:0!

45 min. - Kudła wybiegł poza pole karne, ale tam szybszy był Lipkowski. Skrzydłowy dograł piłkę w pole karne, ta trafiła do Czubaka, a jego strzał obronił... Kudła, który zdążył wrócić

41 min. - po zagraniu Gojnego piłkę do siatki skierował Lipkowski. Jednak był spalony Gojnego i bramka nie została uznana

40 min. - Arka kontroluje przebieg wydarzeń na boisku

28 min. - po strzale Kobackiego i rykoszecie słupek uratował GKS przed utratą drugiego gola

25 min. - Shibata strzelał z pola karnego, ale został zablokowany. Róg dla gospodarzy

19 min. - gol dla Arki! Olaf Kobacki wykorzystał podanie i z kilku metrów posłał piłkę do siatki między nogami jednego z obrońców rywali. GKS Katowice - Arka 0:1

17 min. - Lipkowski wyłożył piłkę Kobackiemu, który z kilku metrów huknął nad poprzeczką

10 min. - po ładnej akcji Kobackiego okazję miał Czubak, ale na śniegu trudno było skończyć mu tę sytuację

5 min. - dwóch piłkarzy GKS padło w polu karnym Arki, ale sędzia nakazuje grać dalej

2 min. - podawał Lipkowski, ale do piłki nie doszedł Milewski

1 min. - początek meczu na ośnieżonym boisku w Katowicach

GKS Katowice - Arka Gdynia NA ŻYWO 2.12.2023 r.

Transmisję z meczu GKS Katowice - Arka Gdynia przeprowadzi Polsat Box Go Sport. Początek spotkania w sobotę (2.12.2023 r.) o godz. 15:00.

A gdzie oglądać mecz GKS Katowice - Arka Gdynia w internecie? Płatny stream dostępny będzie w Polsat Box Go Sport. Koszt dostępu do meczu to 10 złotych.

Ponadto, wszystkich Czytelników zapraszamy do śledzenia tekstowej relacji na żywo z tego pojedynku w naszym serwisie - www.dziennikbaltycki.pl.

Arka Gdynia bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie w Fortunie 1. Lidze i chce to kontynuować. Żółto-Niebiescy powalczą w Katowicach o kolejne zwycięstwo w rozgrywkach.

Trener Wojciech Łobodziński może być zadowolony ze swoich podopiecznych. Bardzo dobrą formę prezentują Olaf Kobacki oraz Karol Czubak i na ich dobry występ liczą kibice w Katowicach. GKS jest wymagającym przeciwnikiem, ale Arkę z pewnością stać na zdobycie trzech punktów.

• GKS Katowice: 2,80
• Remis: 3,45
• Arka Gdynia: 2,34

• Mecz: GKS Katowice - Arka Gdynia
• Data meczu: 2.12.2023 (sobota)
• Transmisja: Polsat Box Go Sport
• Godzina: 15:00