Do morza wskoczyły nie tylko Morsy z Gdyni. Do wspólnej kąpieli zaprosiły miłośników morsowania z całego kraju, dlatego też pojawili się śmiałkowie z różnych części Polski. Co ciekawe, mimo że temperatura powietrza nie przekraczała dziesięciu stopni Celsjusza, uczestnicy kąpieli narzekali, że... jest im zbyt ciepło!
- To jeszcze nie jest pogoda dla morsów, ale mamy bardzo napięty harmonogram na ten sezon i dlatego zaczynamy już 5 października - stwierdziła Małgorzata Wlazło, prezes stowarzyszenia Morsy Gdyńskie im. Jana Bobczyka. - Jesteśmy zaskoczeni, bo przyjechały do nas morsy z Katowic, Sosnowa, Łeby, Elbląga, Malborka, Brodnicy, czy Gniezna.
Małgorzata Wlazło dodaje, że aby zacząć morsowanie w Gdyni, wystarczy zgłosić się do stowarzyszenia. Najważniejsza jest pierwsza kąpiel.
- Jeżeli ktoś ją przetrwa i się nie przerazi, to może przyjść na następne i wtedy pokierujemy go, co zrobić, aby do nas dołączyć - mówi Małgorzata Wlazło.
Na szczęście po zimnej kąpieli zawsze można się rozgrzać. Morsy, kiedy już wyszły z wody, urządziły ognisko na pobliskiej Polance Redłowskiej.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?