Gdyński „Meksyk” też zostanie zrewitalizowany [ZDJĘCIA]

- Gdynianie skorzystali z możliwości zgłoszenia zarówno propozycji zmian dotyczących obszarów już rekomendowanych, jak i zaproponowania zupełnie nowych terenów do rewitalizacji. W efekcie, po dokładnej analizie uwag, które wpłynęły do koordynującego w Gdyni program rewitalizacji Laboratorium Innowacji Społecznych, zdecydowano o dołączeniu tzw. Meksyku i części Babich Dołów. Oprócz tego zwiększone zostały w pewnym stopniu obszary przeznaczone do rewitalizacji w Chyloni, Oksywiu i Leszczynkach - wyjaśnia Aleksandra Dylejko, rzecznik Laboratorium Innowacji Społecznych.

Czytaj także: Rozpoczęła się rewitalizacja gdyńskiego "Pekinu"

Rejony Babich Dołów i Meksyku, podobnie jak Pekinu, zrewitalizowane mają zostać ze środków własnych miasta. Pozostałe trzy liczyć mogą na unijne dofinansowanie, które sięgnąć ma kilkudziesięciu milionów złotych.

Z decyzji o dołączeniu do GPR nowych obszarów, a zwłaszcza Meksyku, zadowolenia nie kryje Michał Bełbot, radny RM (PiS). Obawia się on jednak, iż działania rewitalizacyjne mogą odwlec się w czasie.

- Zapowiedzi rewitalizacji są szumne, jednak najprawdopodobniej jest to melodia przyszłości - mówi Michał Bełbot. - Dobrze, że zauważono problem Meksyku, gdyż ten obszar znajduje się w naprawdę fatalnym stanie. Obawiam się jednak, aby nie doszło do sytuacji, że najpierw rewitalizowane będą obszary, które otrzymają finansowanie zewnętrzne, a te, które Gdynia chce sfinansować własnym sumptem, wykonane zostaną w dalszej kolejności.

Meksyk, a więc rejon położony pomiędzy ulicami Hutniczą a Chylońską, powstał w latach 20 i 30 XX wieku. Teren straszy niskimi, zaniedbanymi barakami. Braki kanalizacji, chodników, czy dróg to tylko niewielki fragment problemów, z jakimi borykają się tamtejsi mieszkańcy.

Co ciekawe, pod koniec 2015 roku, w ramach konkursu na najlepszą pracę dyplomową o tematyce gdyńskiej, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek nagrodził Dominikę Kubrak z Politechniki Gdańskiej za pracę właśnie na temat rewitalizacji Meksyku.

Tymczasem w środę wiceprezydent Gdyni Michał Guć podpisał umowę z Urzędem Marszałkowskim na dotację w ramach przygotowania programu rewitalizacji części terenów Gdyni. Z kolei w najbliższą środę, zaraz po świętach, na sesji Rady Miasta radni głosować będą nad przyjęciem wyznaczonych do rewitalizacji terenów.