Gdyńska komunikacja. Przebudowali skrzyżowanie Płk. Dąbka i Kwiatkowskiego.

Sytuacja na wiecznie zakorkowanym ostatnio skrzyżowaniu, na którym kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej tracili czas i nerwy, już uległa znaczącej poprawie. A będzie jeszcze lepiej, bo zatrudniony przez ZDiZ koncern, Skanska, przystąpi wkrótce do drugiego etapu modernizacji.

Lokalna społeczność cieszy się tym bardziej, że jeszcze kilka miesięcy temu realizacja tej inwestycji była zagrożona. Stało się tak, choć władze Gdyni obiecały wcześniej, iż prace zostaną zrealizowane w tym roku. Tymczasem członkom zarządu Rady Dzielnicy Obłuże, którzy dopytywali się w czerwcu w siedzibie ZDiZ o przebudowę skrzyżowania, udzielono zaskakującej informacji, iż na niezbędny remont nie ma pieniędzy.

– Osłupieliśmy – mówi Jan Gumiński, wiceprzewodniczący RD Obłuże. – Nie mogliśmy pogodzić się z takim stanem rzeczy. Natychmiast postanowiliśmy interweniować u władz Gdyni. Temat dotyczył przecież nie jakiejś drobnostki, lecz jednego z najgorszych skrzyżowań w mieście. Takich prac nie można przekładać, tłumacząc się brakiem pieniędzy.

Perturbacje z obiecanym remontem skrzyżowania przedstawiliśmy też pod koniec czerwca w „Dzienniku Bałtyckim” i serwisie naszemiasto.pl. Wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak obiecał wtedy na naszych łamach, że środki finansowe na modernizację muszą znaleźć się jeszcze w tym roku, nawet kosztem innych zadań drogowych. – Obietnicy dotrzymał – mówi Wojciech Lipiński, przewodniczący RD Obłuże.

– Nasze interwencje w Urzędzie Miasta Gdyni, a także materiały w mediach, które pojawiły się na ten temat, przyniosły oczekiwany skutek. Co więcej, remont został wykonany bardzo szybko. Mamy nadzieję, że drugi etap prac przebiegnie tak samo sprawnie.

**

**

Drogowcy zamontowali na skrzyżowaniu nową sygnalizację świetlną, znacząco też przedłużyli prawoskręt dla samochodów, jadących ul. Płk. Dąbka od strony Kosakowa i skręcających w ul. Kwiatkowskiego. Wygospodarowano ponadto miejsce na zatokę przystankową. To bardzo ważne, bo wcześniej autobusy, zatrzymujące się w pobliżu skrzyżowania, blokowały ruch samochodów. Przystanek autobusowy w kierunku Kosakowa natomiast przesunięto, podobnie, jak postój taksówek. Wszystko to przyczyniło się do udrożnienia ruchu.

– Jest o niebo lepiej – ocenia Michał Woźniczka, mieszkaniec Obłuża. – Dawniej sznur samochodów, jadący od strony Kosakowa, kłębił się na skrzyżowaniu już przed południem. Kierowcy ze względu na zbyt krótki prawoskręt w ul. Kwiatkowskiego, nie chcąc czekać, czasami jeździli nawet po chodniku. To był dramat.

Jan Gumiński dodaje, że na skutek wykonanej inwestycji odetchnęli z ulgą także mieszkańcy ul. Ledóchowskiego.
– Kierowcy, jadący z Pogórza i Kosakowa, chcąc ominąć korek, wybierali objazd z ul. Płk. Dąbka do ul. Kwiatkowskiego właśnie tą lokalną uliczką – mówi Jan Gumiński. – Tymczasem ul. Ledóchowskiego nie jest przystosowana do tak natężonego ruchu. Mieszkańcy policzyli, że momentami przejeżdżało nią nawet kilkaset aut na godzinę. Nie było tygodnia, aby ktoś nie interweniował w tej sprawie w biurze rady dzielnicy. Teraz sytuacja już się uspokoiła. Skarg nie ma.

Drogowcy zadbali też o przebudowę niebezpiecznego przejścia dla pieszych przez ul. Płk. Dąbka, na wysokości pętli autobusowej przy ul. Maciejewicza. Także i o tym problemie pisaliśmy w „Dzienniku Bałtyckim” i serwisie naszemiasto.pl pod koniec ubiegłego roku. Ze względu na samochody, pędzące w tym miejscu od strony Pogórza i Kosakowa, starsi ludzie bali się przekraczać ulicę. W efekcie przechodzili oni przez ul. Płk. Dąbka dzikim przejściem pod pobliskim wiaduktem. Kierowcy notorycznie przekraczali w tym miejscu dozwoloną prędkość, wyprzedzali przed przejściem, dochodziło do groźnych potrąceń. Obecnie niebezpiecznych manewrów drogowe nie sposób już wykonać, bowiem na środku ul. Płk. Dąbka wybudowano wysepkę dla pieszych. Nie tylko ułatwia ona przejście na drugą stronę, ale uniemożliwia też zjechanie na przeciwległy pas jezdni i wyprzedzanie przed przejściem.

Jak poinformował nas Stefan Benkowski, kierownik działu dróg gdyńskiego ZDiZ, pierwszy etap wykonanego remontu kosztował pół miliona złotych.

– Prace co prawda nie są jeszcze odebrane, trwają kosmetyczne roboty wykończeniowe, jak dokończenie układania chodników i montowanie barierek przy przejściu dla pieszych, jednak już otrzymujemy sygnały od zadowolonych radnych i mieszkańców Obłuża – mówi Benkowski. – To nas cieszy.

Drugi etap remontu, do którego przystąpi wkrótce Skanska, ułatwi przejazd skrzyżowaniem od strony ul. Płk. Dąbka dla kierowców jadących z Obłuża i Oksywia, wzdłuż ogródków działkowych. – Poszerzymy tam jezdnię – mówi Stefan Benkowski.

Mimo przestawienia sygnalizacji świetlnej nadal kierowcy stoją niestety w korkach, dojeżdżając do skrzyżowania od strony centrum Gdyni, po ul. Kwiatkowskiego.

– Trzeba jednak przyznać, że zatory drogowe, które do niedawna ciągnęły się tutaj nawet przez ponad kilometr, są teraz mniejsze – mówi Michał Woźniczka.

Problem ten rozwiązany zostanie dopiero wtedy, kiedy dobudowana zostanie druga nitka ul. Kwiatkowskiego. Inwestycja ta będzie konieczna do realizacji wraz z rozwojem Portu Lotniczego Gdynia Kosakowo na pobliskim lotnisku, gdzie budowany jest już obecnie terminal pasażerski.

Czytaj także: Przejście dla pieszych wciąż niebezpieczne. Będą zmiany?