W porozumieniu z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi urzędnicy zgłosili zamiar realizacji tego przedsięwzięcia do ujęcia w programie strategicznym na nowy okres programowania UE w latach 2021-2027. To dlatego, że samorządowcy nie byliby w stanie samodzielnie zrealizować inwestycji, której koszty szacowane są na co najmniej kilkaset milionów złotych.
Jak informuje Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni, prace nad zapisami programu, który ewentualnie mógłby umożliwić uzyskanie dofinansowania, już trwają i realizowane są z udziałem ministerstwa infrastruktury. Wizja połączenia kolejowego do ciągle rozbudowujących się Chwarzna i Wiczlina jest już bardzo przychylnie komentowana przez mieszkańców tych dzielnic.
**
- Kolej metropolitalna, czy choćby szynobus jeżdżący po wąskich torach, bardzo by się przydały - mówi Pan Maciej, mieszkaniec ul. Kamrowskiego. - Obwodnicy Witomina ciągle się nie doczekaliśmy, a korki rosną. Według analiz w zachodniej części Gdyni mieszkać może w przyszłości nawet 40 tysięcy osób.
**
Projekt nowego połączenia kolejowego ujęto też w zaktualizowanym niedawno studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdyni. Analizowane są dwa różne warianty.
Warto wspomnieć, że trwają już także prace nad doprowadzeniem połączenia kolejowego do północnych dzielnic miasta, czyli Obłuża, Pogórza, Oksywia i Babich Dołów. Są znacznie bardziej zaawansowane, niż w przypadku Gdyni Zachód. W zeszłym roku podpisano umowę na sfinansowanie dokumentacji przedinwestycyjnej dla tego przedsięwzięcia.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?