- Najwięcej takich dłużników to osoby zalegające z alimentami na łączną kwotę prawie 35 mln zł. W dalszej kolejności gdynianie mają długi z tytułu niespłaconych pożyczek oraz kredytów. Rekordzistami w kwocie zaległego zadłużenia są przedsiębiorcy - mówi Aleksandra Lewko z Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor SA.
Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że niespłacane w terminie zadłużenie biznesmenów z powiatu gdyńskiego na koniec zeszłego roku grubo przekraczało 11 milionów złotych! Niechlubne pierwsze miejsce przypadło przedsiębiorcy, który zalegał z ponad 719 tys. złotych.
Spirala zadłużenia
Prawdziwą plagą są niespłacane na czas pożyczki i kredyty. Pod koniec 2014 roku gdynianie mieli problem z terminową spłatą z tego tytułu przeszło 17 milionów złotych.
- Ludzie wpadają w spiralę zadłużenia, bo nie radzą sobie ze spłatą zobowiązań i biorą kredyty lub pożyczki, by spłacać długi. Ten opis mechanizmu spirali zadłużenia wydaje się banalnie prosty, ale zawiera istotną wskazówkę co do ciekawszych odpowiedzi. Głównym powodem kłopotów, w jakie ludzie popadają, gdy korzystają z produktów finansowych, jest brak rzetelnej wiedzy i podstawowych umiejętności w zarządzaniu finansami - ocenia dr Wiesław Baryła, psycholog społeczny z Sopockiej Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej.
Kredyt na luksus
Z danych GUS wynika, że w 2013 roku przeciętne, miesięczne wynagrodzenie w Gdyni wynosiło 4298,33 zł brutto.
Choć to kwota najniższa, biorąc pod uwagę całe Trójmiasto (w Gdańsku było to 4562,66 zł brutto, a w Sopocie 4500,07 zł brutto), - to pensje w naszym mieście i tak plasują się w czołówce najwyższych w województwie pomorskim.
Prawdziwym kłopotem dla powiatu gdyńskiego są dłużnicy alimentacyjni. Ci na koniec ubiegłego roku zalegali z terminową spłatą ponad 34 mln złotych.
Cały artykuł przeczytaj we wtorkowym wydaniu Kuriera Gdyńskiego z dnia 20 stycznia 2015 roku
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?