Jubilatka urodziła się w 1904 r. w Rumunkach Bledzewskich koło Warszawy. Dwa lata później zamieszkała z rodzicami w Sierpcu.
W 1931 r. urodziła córkę. W czasach okupacji niemieckiej przymusowo pracowała u Niemców. Jej mąż był w tym czasie przetrzymywany przez hitlerowców w obozach. Do Gdyni przeprowadziła się w 1960 r., po tym jak zmarł jej mąż. Zamieszkała razem z córką. Z okazji urodzin pani Zenobii, w mieszkaniu przy ul. Komandorskiej na Grabówku, obie panie odwiedził wiceprezydent miasta Marek Stępa. 107-latce z okazji urodzin wręczył kwiaty i album o Gdyni.
Szacowna jubilatka, która - jak sama mówi - ma już mniej sił niż dawniej, a mimo to cały czas porusza się o własnych siłach, posługując się laską, podziękowała za prezenty.
Czytaj też: Na ulice Gdyni powrócą Ikarusy
Potem wspólnie z gościem oglądała zdjęcia Gdyni i wspominała, jak zmieniło się miasto. Była w bardzo dobrym nastroju, bo od córki dowiedziała się o jeszcze jednym wyjątkowym gościu, który zapowiedział swoją wizytę - wkrótce odwiedzi ją arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?