Gdynia zaczyna pozimowe sprzątanie. Milion złotych, żeby było czysto

Sprzątających gdynianie maja zobaczyć już 1 kwietnia. Porządki potrwają miesiąc. Razem do oczyszczania zostało przeznaczonych 350 km jezdni oraz 512 tys. m. kw. chodników i ciągów pieszych.

- Na razie jeszcze liczymy koszty po zimie, która w tym roku kosztowała nas sporo, bo 15 mln zł. Od kwietnia rozpocznie się sprzątanie. Skupimy się przede wszystkim na usunięciu piasku z jezdni, oczyszczeniu miejsc postojowych, zatok postojowych i miejsc, gdzie postój mają autobusy. Ulice będą także myte - zapowiada Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.

Jest już wiosna!

Potrzebne będą także remonty dróg, które po zimie w wielu miejscach są prawdziwym horrorem dla kierowców. Kolejny milion zostanie przeznaczony na doprowadzenie ich do stanu sprzed zimy.

- Dziury są cały czas sukcesywnie usuwane, ale wiosną przystąpimy do szerszych działań. Będziemy naprawiali całe fragmenty dróg, nakładając tzw. duże łaty asfaltu, który zabezpieczy większą powierzchnię. Na pewno skupimy się przede wszystkim na początku na głównych arteriach, czyli np. al. Zwycięstwa i ul. Morskiej, by z czasem dotrzeć na drogi osiedlowe - wyjaśnia Maciej Karmoliński.

Sterta śmieci w centrum Gdyni

Spokojni mogą być też spacerowicze. Chodniki na wiosnę mają być oczyszczone. Również skwery i parki będą posprzątane głównie ze śmieci i psich odchodów. Jak się okazuje wciąż, nawet w centrum można znaleźć miejsca, gdzie mieszkańcy robią dzikie wysypiska na terenach zielonych.

- Dzikie wysypiska to nie jest jakiś olbrzymi problem, ale zdarzają się miejsca, nawet przy głównych arteriach, gdzie mieszkańcy po prostu wyrzucają śmieci, meble, czy sprzęt AGD. Czasem znajdujemy też w koszach na śmieci odpady z gospodarstw domowych, które powinny się znaleźć w pergolach.

Wielkie zamiatanie ulic dopiero przed nami

Powierzchnia terenów zielonych objętych sprzątaniem to 193 ha, w tym 53 ha zajmują skwery.