Wypadek na Zatoce Gdańskiej wydarzył się 16 lipca, około godziny 14.45, pod wpływem gwałtownego załamania pogody.
- Zaskoczona szkwałem 2 - osobowa załoga wynajętego z Sopotu katamaranu żeglującego wzdłuż plaż w Gdyni i Sopocie utraciła kontrolę nad swoim jachtem, który wywrócił się do góry dnem. Rozbitkowie nie byli w stanie sami obrócić katamaranu, nie mieli także żadnych środków łączności. Oczekiwali na pomoc siedząc okrakiem na kadłubie. W tym czasie ich wywrócony jacht dryfował na środek Zatoki Gdańskiej - opowiada kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.
Wypadek 24-letniej kobiety i 25 letniego mężczyzny z Gdańska zaobserwował z brzegu anonimowy mężczyzna, który natychmiast, za pośrednictwem numeru 112, zaalarmował o tym dyżurnego policji. Na pomoc rozbitkom ruszyła załoga policyjnej łodzi patrolowej PN - 29.
Czytaj też:**W wakacje policja radzi. Uważajcie na rowery**
- Na jej pokładzie pełnili służbę funkcjonariusz z Ogniwa Wodnego i ratownik wodny z Mariny Gdynia. Po dotarciu do wywróconego jachtu okazało się, że załoga nie jest w stanie sama postawić go w pionie, ponieważ pod wodą znajdował się rozwinięty żagiel. Policjant z ratownikiem przez cały czas akcji koordynowali działanie innych służb. Niezbędna okazała się techniczna pomoc ratowników z Mariny w Sopocie i właściciela wypożyczalni. Gdy okazało się, że żeglarze i ich katamaran są całkowicie bezpieczni, policyjna łódź wróciła do gdyńskiej Mariny - tłumaczy Rusak.
Zobacz:**Zdjęcia z Redy i zderzenia samochodu z pociągiem**
Policjanci z Ogniwa Wodnego ostrzegają żeglarzy przed zmienną pogodą. Przed opuszczeniem portu, każdy powinien zapoznać się z prognozą na najbliższe kilka godzin. Warto także zadbać o środki ratunkowe i sprawną łączność.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?