Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia: W przedszkolach zabrakło miejsc dla 250 dzieci. Władze miasta: trzeba czekać do września

Ksenia Pisera
Ksenia Pisera
Miejsce w przedszkolu to wciąż marzenie wielu rodziców
Miejsce w przedszkolu to wciąż marzenie wielu rodziców Tomasz Bołt
Potwierdził się czarny scenariusz po pierwszej turze rekrutacji do gdyńskich przedszkoli samorządowych. Zabrakło miejsc dla 250 dzieci, głównie trzylatków. Władze miasta uspokajają rodziców i tłumaczą, by cierpliwie czekali do września. Wtedy bowiem ma być wiadomo, w których placówkach zwolnią się miejsca.

Ostateczne listy dzieci przyjętych do placówek zawisły na drzwiach gdyńskich przedszkoli w piątek. Pierwszeństwo w naborze miały dzieci m.in. wychowywane samotnie przez jednego opiekuna; niepełnosprawnego rodzica; umieszczone w rodzinie zastępczej czy z rodziny wielodzietnej lub obojga rodziców pracujących.

Z kolei miniony tydzień dla rodziców najmłodszych gdynian był okresem składania odwołań od decyzji dyrekcji placówek. Jak widać, niewiele to dało. - Około 250 dzieci nie dostało się do przedszkola - mówi Ewa Łowiel, wiceprezydent Gdyni. - W tej grupie przeważają trzylatki. Sytuacja może się jednak zmienić już niebawem. Od 18 do 28 czerwca rodzice są bowiem zobowiązani do podpisania umów z dyrekcją konkretnego przedszkola. Jeżeli tego nie zrobią, automatycznie miejsca się zwolnią. Lata doświadczenia pokazują, że do takich sytuacji dochodzi co roku.

Czytaj również: Za mało miejsc w przedszkolach. Co na to władze Gdyni?

Urzędnicy deklarują, że będą monitorować liczbę zwalnianych miejsc w przedszkolach i informować mieszkańców na bieżąco.

Przewidują również, że kolejne wolne miejsca mogą się pojawić we wrześniu. Te również mają być "z odzysku", bowiem w najbliższym czasie miasto nie planuje organizacji nowych oddziałów czy placówek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto