Dziś w samo południe na witomińskim cmentarzu oprócz Wojciecha Szczurka, następcy Pani Prezydent i jej byłych współpracowników oraz gdynian, którzy wciąż pamiętają o jej zasługach dla miasta pojawił się też Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
- Choć z Franciszką Cegielską współpracowałem bliżej dopiero w rządzie, jako ministrem zdrowia, to zawsze była dla mnie i tak już pewnie zostanie, przede wszystkim prezydentem Gdyni - mówi Jerzy Buzek. - Jej odejście z miasta do rządu było wielkim wydarzeniem, o którym mówiło się w całej Polsce. I było o czym, bo Gdynia wówczas oddała Polsce wielkiego samorządowca. Cieszyłem się, byłem dumny, że jako premier pracować będę z tak świetnym organizatorem i osobą tak dobrze rozumiejącą potrzeby społeczeństwa. O wiele za szybko musiała odejść.
Franciszka Cegielska była prezydentem Gdyni w latach 1990-98. Później posłanką na Sejm III kadencji i Ministrem Zdrowia w rządzie Jerzego Buzka. Choć, kiedy odchodziła do Warszawy, w Gdyni mówiło, że to ona będzie premierem. 22 października 2000 roku przegrała walkę z nowotworem.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?