Gdynia testuje odnawialne źródła energii. Mieszkańcy mają prąd z wiatru i słońca

Energa Living Lab czyli żywe laboratorium Energi to projekt testowany w domach jednorodzinnych i mieszkaniach w Gdyni. Ma odpowiedzieć na pytanie jakie są sposoby najefektywniejszego oszczędzania prądu, a także jego produkowania we własnych domach.

Użytkownicy energii mogą zostać prosumentami - czyli nie tylko konsumować energię elektryczną i płacić za to, ale również produkować prąd i na jego sprzedaży zarabiać. Na testowanie programu Energi - projektu ELL - zgodziło się około 300 mieszkańców kilku dzielnic Gdyni.

- W ramach projektu Energa Living Lab 30 gdynian sprawdza, jak tworzyć energię i zarządzać nią w domu. Zainstalowano u nich odnawialne źródła energii (OZE). 22 gospodarstwa testują panele fotowoltaiczne, a pozostałe mikro elektrownie wiatrowe - mówi Katarzyna Grzejszczak, dyrektor w Departamencie Realizacji Projektów spółki Enspirion, odpowiedzialnej za realizację projektu Energa Living Lab.

W przypadku paneli fotowoltaicznych wszyscy uczestnicy korzystają z jednego standardowego typu konfiguracji, składającego się z czterech paneli o mocy 250 W i inwertera. Panele montowane są na dachach w różnych układach, w zależności od możliwości i rodzaju zadaszenia. Występują również instalacje umiejscowione na specjalnie przygotowanych stelażach na posesjach i w ogrodach. Moc microźródeł instalowanych w ramach projektu wynosi 1 kW.

W panelach fotowoltaicznych energia promieniowania słonecznego zamieniana jest w energię elektryczną. Panele wytwarzają napięcie stałe, które następnie jest zamieniane na napięcie zmienne w inwerterze. Wytworzony w ten sposób prąd wykorzystywany jest domu na zaspokajanie potrzeb energetycznych użytkownika, natomiast nadwyżka prądu przesyłana jest do sieci elektroenergetycznej. Wszystkie instalacje podłączone są do systemu zdalnego monitorowania.

- W tej chwili pracujemy na narzędziem, które pozwoli uczestnikom sprawdzać na bieżąco, jaka jest efektywność ich źródła zielonej energii - wyjaśnia Katarzyna Grzejszczak. - Dane te pozwolą ocenić uczestnikom, jaki wpływ będzie miało zainstalowane microźródło na ich bilans poboru prądu, a w konsekwencji na budżet domowy - dodaje Grzejszczak.

Testowanie odnawialnych źródeł energii potrwa do końca września 2016 roku. Po tym czasie, uczestnicy będą mogli nieodpłatnie otrzymać testowane urządzenia. Wyposażeni w instalację oraz w wiedzę umożliwiającą efektywne zarządzanie zużyciem energii staną się świadomymi użytkownikami energii elektrycznej, dołączając do grona prosumentów.

- Ciekawość, jak to będzie wyglądało, skłoniła nas do udziału w projekcie Energa Living Lab - mówi Irena Spałek, mieszkanka Gdyni. - Jesteśmy proekologiczni. Poza tym, oferta była korzystna. Zdecydowaliśmy się na fotowoltaikę po przeczytaniu informacji w „Ratuszu”. I znaleźliśmy się w gronie osób, którym przyznano dofinansowanie. Na razie trudno powiedzieć, jakie mogą być z tego korzyści. Zobaczymy, jak będzie zimą, gdy energii ze słońca jest mniej niż latem.
- Nie było kłopotów z instalacją urządzeń. Wszystko trwało kilka dni. Fachowcy pracowali sprawnie, zależało im jedynie na tym, by podczas montażu był ktoś w domu. Na dachu są 4 panele fotowoltaiczne i urządzenia w garażu - dodaje p. Irena.

Projekt Energa Living Lab jest współfinansowany ze środków Komisji Europejskiej oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach Instrumentu LIFE+. Jego całkowity budżet wynosi 1 361 102 euro.

Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej projektu www.elivinglab.pl.