- To bardzo dużo, nie jesteśmy w stanie wyłożyć takich pieniędzy na jedną tylko imprezę - przyznaje Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Budżet na podobne przedsięwzięcia mamy w stosunku do ubiegłego roku obniżony o 30 procent.
Łucyk mówi jednak, iż jest jeszcze przedwcześnie, aby mówić o możliwości odebrania Gdyni prawa organizacji meczów grupy D mistrzostw, niezwykle atrakcyjnej, w której zagrają należące do światowej czołówki reprezentacje Rosji i Bułgarii, ponadto nieobliczalni Niemcy i Czesi.
- Rozmowy z PZPS są na dobrej drodze i robimy wszystko, aby się dogadać - twierdzi dyrektor GOSiR.
- Ze strony naszego partnera także widzę oznaki przychylności. Oferta 2 mln zł, którą przedstawili nam działacze PZPS, to wyjściowe stanowisko związku i moim zdaniem odnośnie wysokości tej kwoty jest pole do negocjacji. Póki co nikt nie powiedział, że mistrzostwa Europy w siatkówce w Gdyni się nie odbędą. Jesteśmy zgłoszeni jako oficjalny organizator, pozostały do rozwiązania jedynie problemy techniczne.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?