Gdynia: Święto Chylońskiej i parada ulicą. Mieszkańcy świętowali. Zobacz zdjęcia

W parku pomiędzy ulicami Morską, Chylońską i Wiejską na uczestników czekały m.in. koncerty oraz konkursy, a specjalnie dla dzieci - wesołe miasteczko z dmuchanym zamkiem, zjeżdżalniami i karuzelą. Specjalną atrakcją jest osada rycerska, w której odbywają się pokazy walk rycerskich. Każdy mógł spróbować swoich sił w rzucie włócznią lub balem albo przymierzyć zbroje. Wokół zostały ustawione kramiki z podpłomykami lub zbrojami dla dzieci.

Ten rodzinny festyn oficjalnie zainaugurowali Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni oraz poseł Tadeusz Aziewicz.

- Cieszę się, że mogę tu być - mówił Aziewicz. - Jestem stąd, 20 lat mieszkałem przy ul. Chylońskiej. Wciąż czuję się tu jak u siebie. Święto tej ulicy to wspaniały zwyczaj.

Jeszcze przed festynem całą Cisową i Chylonię zdominował barwny pochód. Parada ruszyła o godz. 15 sprzed Szkoły Podstawowej nr 31 przy ul.Chylońskiej 227. Na czele pochodu szły cheerleaderki, przy akompaniamencie muzyków z grupy Pstrong Okriestra. Następnie w paradzie szli mieszkańcy Gdyni, a wśród nich szczególnie widoczni byli uczniowie okolicznych szkół, rowerzyści, Kaszubi, kibice czy bębniarze.

Przychodnia na Morskiej będzie zlikwidowana?

- Pierwszy raz uczestniczę w tej paradzie i jestem pod wrażeniem - mówiła pani Anna z Chyloni.- Przyszło bardzo dużo osób, atmosfera jest bardzo sąsiedzka. Nie spodziewałam się, że będzie tak fajnie!

Gdzie powinny stanąć stojaki rowerowe?

W pochodzie wzięli też udział goście specjalni. Byli wśród nich m.in. członkowie grupy rekonstrukcyjnej wojska polskiego i amerykańskiego, Gdyńskiego Szwadronu Krakusów oraz konna kawaleria.Tegoroczne Święto ulicy Chylońskiej było już czwartą edycją tej imprezy, organizowaną przez radnych dzielnic Cisowej i Chyloni.

- To nasze wspólne święto - mówił Jerzy Drela, przewodniczący RD Cisowa. - Jestem szczęśliwy, że tylu mieszkańców przybyło tu razem się bawić.