Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia. Społecznicy oskarżają miasto o celowe wsparcie pożyczką jednego ze stowarzyszeń, chcą, by sprawę zbadało CBA

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Tomasz Bolt/Polska Press
Gdyńskie stowarzyszenie Bryza oskarża gdyński samorząd o to, że celowo stworzył procedury i udzielił pożyczki zaprzyjaźnionemu stowarzyszeniu. Społecznicy uważają, że te działania noszą znamiona korupcji i zawiadamiają CBA. Według Jakuba Ubycha, szefa klubu radnych Samorządności i wiceprzewodniczącego Rady Miasta Gdyni, kierowane przez społeczników zarzuty to początek kampanii politycznej.

Zarzuty o korupcje w Gdyni. Społecznicy zawiadamiają CBA

Gdyńscy społecznicy ze stowarzyszenia Bryza zawiadomili CBA w związku z podejrzeniami o korupcję, do której, ich zdaniem, mogło dojść w gdyńskim magistracie. Chodzi o pożyczkę, którą miasto udzieliło stowarzyszeniu Ingremio w 2019 roku na kwotę miliona złotych. Przypomnijmy, że stowarzysznie Ingremio w Gdyni prowadzi m.in. Gdyńskie Centrum Organizacji Pozarządowych oraz szkolenia z zakresu zapobiegania cyberprzemocy. Jak podkreśla stowarzyszenie Bryza, wcześniej Gdynia nie udzielała nigdy pożyczek, więc nie miała ani procedur ich udzielania, ani zagwarantowanych na ten cel środków w budżecie.

- W tym przypadku, to stowarzyszenie In gremio prawdopodobnie zainicjowało proces, zwracając się do Prezydenta Wojciecha Szczurka o udzielenie pożyczki, a ten przychylając się do prośby współpracowników/kolegów, stworzył na tę okoliczność całą procedurę. Prezydent stworzył zasady udzielenia tej pożyczki, regulamin, określając limit udzielanych pożyczek na 1 milion złotych, zlecił zabezpieczenie w projekcie zmienianego budżetu miasta potrzebnej kwoty i wniósł projekt uchwały do Rady Miasta, aby ta przegłosowała zmianę budżetu, tworząc fundusz pożyczkowy w wysokości 1 miliona złotych. Następnie przyjął wniosek o udzielenie pożyczki od stowarzyszenia In gremio - wniosek, który opiewał na 1 milion złotych, po czym wydał zarządzenie o udzieleniu pożyczki stowarzyszeniu In gremio w kwocie 1 miliona złotych. Umowę podpisano, stowarzyszenie pożyczkę otrzymało. Cała ta operacja trwała zaledwie dwa miesiące - uważa Sławomir Januszewski ze stowarzyszenia Bryza.

Jak podkreślają społecznicy, w Radzie Miasta Gdyni mogło dojść do konfliktu interesów, ponieważ za możliwością udzielania pożyczek stowarzyszeniom, głosowali radni związani w przeszłości z Ingremio.

- Z Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że Jakub Ubych, jeden z najbliższych współpracowników, najbardziej zaufanych ludzi Prezydenta Wojciecha Szczurka, zasiadał w tym okresie w organie nadzoru stowarzyszenia In gremio, w komisji rewizyjnej - mówi Sławomir Januszewski. - Oznacza to poważny konflikt interesów, bowiem przez cały ten czas, Jakub Ubych jednocześnie był i nadal jest radnym Miasta tej kadencji od listopada 2018 roku. Radny mógł być zainteresowany tym, aby stowarzyszenie otrzymało pożyczkę, a jako koordynator w GCOP mógł mieć wpływ na udzielenie tej pożyczki. Przypomnijmy, ze 3 razy zagłosował za, aby umożliwić utworzenie w budżecie miasta funduszu na pożyczki dla własnej organizacji pozarządowej, a 2 tygodnie później stowarzyszenie złożyło wniosek do Prezydenta o udzielenie pożyczki, wykorzystując cały limit 1 miliona złotych.

Jakub Ubych, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni: „To insynuacje oparte na własnych przekonaniach, bez odzwierciedlenia w faktach”

W odpowiedzi na zarzuty społeczników oświadczenie wydał Jakub Ubych, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni. Jak podkreśla radny Samorządności, jednostki samorządu terytorialnego mogą udzielać pożyczek na realizację zadań w sferze pożytku publicznego, a stowarzyszenie prowadzi działalność edukacyjną, która jest częścią katalogu pożytku publicznego. Sama pożyczka natomiast, została w całości przeznaczona na budowę sali gimnastycznej.

- Wybudowana sala gimnastyczna znajduje się na gruncie gminy, przez co jest majątkiem miasta, a nie stowarzyszenia. Oznacza to, że stowarzyszenie przez swoje działanie zwiększyło majątek miasta o kwotę zdecydowanie przewyższającą pożyczkę. Pożyczka udzielona została na zmienne oprocentowanie oparte o stopy procentowe WIBOR 3M analogiczne pożyczek bankowych, a także z marżą równą tej z którą samorząd pozyskuje środki na finansowanie. Oznacza to, że samorząd nie ponosi żadnych kosztów – wszelkie pokrywa stowarzyszenie. Nigdy nie byłem członkiem zarządu stowarzyszenia, którego historia liczy już ponad 30 lat. Stowarzyszenie od zawsze prowadzi swoją działalność na terenie Gdyni. Przez dwie kadencje byłem członkiem komisji rewizyjnej, która odpowiada za działania kontrolne. Insynuacje związane z działaniami korupcyjnymi, przedstawianie ich w oparciu o własne przekonania, a nie znajdujące pełnego odzwierciedlenia w faktach są nakierowane na początek bardzo brutalnej kampanii politycznej - czytamy w oświadczeniu Jakuba Ubycha, wiceprzewodniczącego Rady Miasta Gdyni.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdynia. Społecznicy oskarżają miasto o celowe wsparcie pożyczką jednego ze stowarzyszeń, chcą, by sprawę zbadało CBA - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto