Dzięki tym pieniądzom od 2012 r. podjęte zostaną inwestycje, szacowane łącznie na gigantyczną kwotę aż 250 mln zł. Tak kosztowne prace, dotowane przez UE, zdarzały się w ostatnich latach w Gdyni niezwykle rzadko.
Tylko BCT na swój program inwestycyjny wydać chce ponad 150 mln zł.
- Pieniądze te przeznaczymy na rozwój transportu intermodalnego - mówi Michał Kużajczyk, kierownik ds. marketingu w BCT. - Przyniesie nam to wiele korzyści. Dzięki zakupowi nowych narzędzi przeładunkowych skróci się czas przeładunku. Naszym głównym celem jest poprawa jakości obsługi transportu kolejowego i pod tym kątem będziemy kupować suwnice. Rozbudowana zostanie ponadto infrastruktura drogowa i placowa.
Więcej o inwestycjach w gdyńskim porcie
BCT znalazł się na liście firm, które rekomendowane są do unijnego wsparcia. Przewidywana kwota dotacji to 50 mln zł. Reprezentanci BCT spodziewają się, że w ciągu najbliższych sześciu tygodni zawarta zostanie umowa w sprawie dofinansowania.
Tymczasem Zarząd Morskiego Portu Gdynia SA wydać zamierza 100 mln zł na modernizację terminalu ro-ro.
- 70 procent tej kwoty będzie pochodziło z UE - mówi Walery Tankiewicz, wiceprezes portu, dyrektor ds. infrastruktury i zarządzania majątkiem.
W ramach projektu powstaną nowe drogi techniczne i wewnętrzne, place, dodatkowo parking na ponad dwieście tirów. Już wybudowano nową, dwupoziomową rampę. A to z pewnością nie koniec inwestycji w porcie i BCT oraz prób pozyskiwania kolejnych dotacji z UE.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?