- Mieszkam w Śródmieściu i nie zauważyłem problemu dotyczącego zbyt nisko latających samolotów, ale zajmiemy się tym tematem - zapewnia Andrzej Bień, radny Gdyni i pełnomocnik prezydenta miasta ds. bezpieczeństwa. - Skierowaliśmy już pytania w tej sprawie do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Czekamy na odpowiedź i kiedy nadejdzie, podejmiemy ewentualnie kolejne kroki.
Katarzyna Więciorek, mieszkanka Śródmieścia, nie ma wątpliwości, iż samoloty nad miastem latają ostatnio zbyt nisko i bardzo często.
- Dawniej podobnych przelotów praktycznie się nie zauważało - mówi Więciorek. - Ostatnio jednak samolotów jest coraz więcej. Nie dosyć, że hałasują, to według mnie, ich przeloty nad zabudowanymi obszarami miasta mogą być niebezpieczne. Aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, jeśli jakaś maszyna ulegnie awarii i spadnie na centrum Gdyni. Niepokoi mnie także to, iż w mieście powstaje coraz więcej wysokich obiektów, takich jak gmach Sea Towers.
Planowane są kolejne budowy, a przy tym wszystkim mam wrażenie, że loty odbywają się coraz niżej. Sądzę, że przyczyną tej sytuacji może być zmiana wysokości i usytuowania korytarzy powietrznych nad Gdynią.
Informacje na temat zwiększonego ruchu samolotów potwierdzili wczoraj reprezentanci Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Zaprzeczają jednak temu, jakoby maszyny miały latać nad miastem niżej niż wcześniej. Według pracowników PAŻP, nie zmieniono też umiejscowienia tzw. korytarzy powietrznych ani nie wytyczono żadnych nowych. Specjaliści podkreślają jednak, iż nie ma możliwości, aby samoloty w bezpośredniej bliskości lotniska, nad Gdynią, latały na bardzo wysokich pułapach, bowiem uniemożliwiają to procedury, nakazujące pilotom w bezpieczny sposób podchodzić do lądowania w Gdańsku.
Czytaj też: Welcome to Poland - Polskie Linie Lotnicze promują Euro
Co więcej, jak informuje PAŻP, niektóre przepisy dotyczące startów i lądowań na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie zostały zawieszone w związku ze zbliżającym się piłkarskim turniejem mistrzostw Europy. Od 1 czerwca zniesione zostaną czasowo ograniczenia wynikające m.in. z wymagań w zakresie ochrony środowiska i norm hałasu. Oznacza to, że samolotów pojawi się nad Trójmiastem i Gdynią jeszcze więcej, a startować i lądować będą one mogły nawet nocą. Według PAŻP, nie ma żadnej możliwości, aby w inny sposób właściwie obsłużyć ruch gości i turystów podczas Euro 2012.
Zobacz też: Ruszyła budowa terminalu lotniska w Gdyni
To nie pierwsze kontrowersje i skargi dotyczące przelotu samolotów nad Gdynią. Dawniej mieszkańcy zgłaszali pretensje dotyczące startów i lądowań myśliwców na wojskowym lotnisku w Babich Dołach.
- Od kiedy wojskowe maszyny z tego lotniska wycofano, uciążliwości się skończyły i mamy spokój - przyznaje Małgorzata Bratuszewska, mieszkanka dzielnicy. Jednocześnie zastanawia się: - Ale nie wiadomo, co się stanie po przystosowaniu obiektu do lądowania i startów samolotów cywilnych. Mamy tylko nadzieję, że nie będą one tak hałaśliwe jak myśliwce i że problem nie powróci.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?