Okazją ku temu było ogłoszenie niedawno, 13 lipca, przez Komisję Europejską pierwszego pakietu propozycji dotyczących reformy WPR. Dla środowisk związanych z branżą polskiego rybołówstwa założenia te nie są do końca satysfakcjonujące i jak podkreślali uczestnicy wczorajszego spotkania w Morskim Instytucie Rybackim - wymagać będą dopracowania.
Co to jest regionalizacja?
Zdaniem polskich specjalistów, w założeniach nowej Wspólnej Polityki Rybackiej nie jest też dokładnie zapisane, na czym ma polegać regionalizacja. Wiadomo natomiast, że w strefie 12 mil od brzegu każde państwo będzie miało prawo zarządzać rybołówstwem przybrzeżnym według własnych potrzeb, respektując jednakże nadrzędne uregulowania unijne.
Zobacz również:**Ultimatum kolejarzy, a potem strajk**
To właśnie na rybołówstwo przybrzeżne, uznawane przez Unię Europejską za proekologiczne i tym samym mocno wspierane, Polska spodziewa się uzyskać w przyszłości spore dotacje z Europejskiego Funduszu Rybackiego. Jak wysokie one będą, obecnie jednak dokładnie nie wiadomo, bowiem fundusz ten nie został jeszcze dopięty.
Dyskusja się zaczyna
- Dyskusja nad jego kształtem właśnie się rozpoczyna, będzie trudna i zapewne nie skończy się za polskiej prezydencji w Unii Europejskiej - uważa Zbigniew Karnicki, ceniony ekspert od spraw rybackich w Polsce i za granicą, były wicedyrektor ds. naukowych Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?