Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Stanisław Borski zapewnił, iż na skutek tych wszystkich działań wkrótce powstanie raport na temat działań władz Gdyni wobec administratora hali, który - jak już pisaliśmy - od kilku lat winny jest miastu kwotę przekraczającą pół miliona złotych.
Czytaj także: Konflikt kupców z hali targowej z władzami Gdyni. Handlowcy zablokują główne ulice miasta
- Dokument ten zostanie udostępniony opinii publicznej - mówi przewodniczący Borski.
Na pytania radnych ws. hali odpowiadali wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak, dyrektor gdyńskiego Urzędu Miasta Jerzy Zając, ponadto prawnik ratusza Krzysztof Czupreta i Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości UMG. Ten ostatni przyznał, iż kontrola przebiegała dość szczegółowo.
Czytaj też: Konflikt na Hali Targowej. Urzędnicy jedno, a kupcy drugie
- Aby się do niej przygotować, przejrzałem trzy opasłe segregatory dokumentów - mówi Banel.
Radni chcą przede wszystkim wyjaśnić, dlaczego, mimo zadłużenia, nie zerwano upływającej wraz z końcem tego roku umowy na administrowanie obiektem przy ul. Wójta Radtkego ze spółką Miejskie Hale Targowe. Wiceprezydent Stasiak i Krzysztof Czupreta tłumaczyli, iż w takim wypadku MHT przysługiwałyby pieniądze za zwrot nakładów inwestycyjnych w hali, ocenianych na kwotę od 6 do 10 mln zł.
Czytaj również: Gdyńscy kupcy chcą nowych umów dzierżawy
Tymczasem radni szykują się już do kolejnej kontroli. Tym razem, na wniosek opozycji, o którym już pisaliśmy, sprawdzana będzie działalność ośrodka hipoterapii w Kolibkach. Pierwsze posiedzenie komisji w tej sprawie odbędzie się 4 grudnia.
Hala pod lupą
Kontrowersje wokół zarządzania halą wynikły po sygnałach od kupców, przekazywanych m.in. do opozycyjnych radnych Gdyni.
Handlowcy domagali się zerwania współpracy miasta z administratorem obiektu, MHT, sugerując, iż spółka ta pobiera od nich opłaty, a nie przekazuje ich dalej do gminy, generując dług. MHT, które nie tylko zarządzają halą, ale także dzierżawią jej podziemia, tłumaczyły jednak, iż wielu kupców zalega z czynszem, więc spółka zmuszona jest przeznaczać na rachunki za prąd i ogrzewanie środki z własnego konta. Ten właśnie fakt zdaniem MHT powodował dług wobec miasta. Radni Gdyni zdecydowali się jednak na kontrolę, bowiem - zdaniem opozycji - gdyńscy włodarze zbyt opieszale, być może także celowo, egzekwowali w ostatnich latach należności od MHT.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?