- Tam trwa jakiś przeładunek, ale tak nie może być, przecież to wszystko leci w miasto, ludzie tym oddychają! - denerwuje się nasz Czytelnik. - Dzwoniłem do różnych służb, ale żadnej reakcji nie ma.
Walery Tankiewicz, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA twierdzi, że żadnego niebezpieczeństwa nie ma, a pył faktycznie unosi się, gdy mocniej zawieje wiatr.
Czytaj: **Port Gdynia inwestuje. Ile?**
- Przeładowywany jest siarczan sodu służący do produkcji proszku do prania. Nie jest to niebezpieczna substancja - tłumaczy Walery Tankiewicz.
- Poza tym warto podkreślić, że przeładunek odbywa się na terenach przemysłowych. Tu nie ma żadnych budynków mieszkalnych. Tak czy inaczej kapitanat portu zwrócił już uwagę pracującym przy przeładunku, by wykonywali pewne czynności wolniej, by nie dochodziło do mocnego pylenia.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?