Gdynia. Podwyżki cen worków do segregacji odpadów oburzyły mieszkańców Orłowa

Segreguj odpady - słyszą od dawna od władz miasta gdynianie. Mieszkańcy ul. Inżynierskiej w Orłowie od kilku lat postępują zgodnie z tą instrukcją, a raczej postępowali. Kiedy kilka tygodni temu firma Sanipor zajmująca się wywozem śmieci podniosła do 14 zł za zestaw ceny worków na odpady segregowane, nawet najbardziej wytrwali z nich zaczęli rozważać rezygnację z ekologicznych nawyków.

- Na początku worki na śmieci rozdawano za darmo. Wtedy segregowała je cała ulica - mówi Andrzej Geniusz. - Później zaczęto sprzedawać zestawy worków za 6 zł. Połowa mieszkańców przestała je kupować. Teraz, kiedy cena wynosi 14 zł, na całej ulicy śmieci segregują może trzy osoby.
- Nie możemy dokładać do worków - odpowiada Stefan Hadrzyński, kierownik ds. eksploatacji w firmie Sanipor. - I tak na zbiórce odpadów segregowanych ponosimy straty, bo koszty ich odbioru są bardzo duże - dodaje.
Sytuacja podobnie wygląda w większości gdyńskich dzielnic, w których przeważa zabudowa jednorodzinna. Nie ma tu wystawionych specjalnych pojemników do segregacji odpadów, działa jedynie „system workowy”. A raczej nie działa.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, na firmy nakładamy tylko obowiązek zapewnienia możliwości sortowania odpadów - tłumaczy Bartłomiej Frankowski, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Gdyni. - Mamy wolny rynek i nie możemy ustalać odgórnie cen.
Miasto pracuje jednak nad nowymi przepisami, które, przynajmniej częściowo, poprawić mają sytuację. Pod uwagę brane są dwa warianty. Pierwszy z nich zakłada, że nawet w dzielnicach z zabudową jednorodzinną pojawią się wystawiane przez gminę pojemniki do segregacji. Zgodnie z drugim - odważniejszym - segregacja stanie się obowiązkowa i firmy będą musiały dostarczać worki w ramach standardowej usługi wywozu - wyjaśnia naczelnik.
Co to oznacza dla mieszkańców? Worki dostawać będą za darmo, ale wzrosną za to koszty samego ich wywozu.
- Decyzji w tej kwestii jeszcze nie pojęliśmy - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Być może nastąpi to na listopadowej sesji Rady Miasta.