Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia pod lupą prokuratora

Szymon Szadurski
Tomasz Bołt
Naruszenie ustawy o planowaniu przestrzennym zarzuca Prokuratura Okręgowa w Gdańsku gdyńskim samorządowcom. W efekcie prokuratorzy będą domagać się przed sądem administracyjnym uchylenia planu zagospodarowania dla Drogi Czerwonej w Orłowie, jednej z najważniejszych inwestycji, jakie stoją przed miastem.

Prokuratorzy chcą teraz uchylenia zapisów planu - zarzucają urzędnikom naruszenie ustawy o planowaniu przestrzennym. Sąsiedzi kontrowersyjnej inwestycji zapowiadają roszczenia odszkodowawcze. Tak w skrócie wygląda historia kolejnych już w tej kadencji samorządu błędów popełnionych przez urzędników Wydziału Architektoniczno-Budowlanego gdyńskiego magistratu.

Sąsiad kontrowersyjnej inwestycji: - Już od co najmniej dwóch lat było wiadomo, że z tą budową jest coś nie w porządku. Zbyt wysoka i intensywna jak na jednorodzinny krajobraz Orłowa. Urzędnicy nie chcieli nas jednak słuchać, wydali pozwolenie na budowę, nie uwzględniali żadnych protestów. Teraz trudno będzie ten konflikt jakoś sensownie rozwiązać.

Mieszkańcy ul. Inżynierskiej dodają, iż nie mają pretensji do inwestora o postawienie budynku przy ul. Inżynierskiej 125. Nie będą też domagać się jego wyburzenia, choć stoi bez pozwolenia.

- Ludzie, którzy tam mieszkają, to w tej chwili nasi sąsiedzi - mówi pragnący zachować anonimowość mężczyzna. - Ani oni, ani inwestor nie są niczemu winni, że urzędnicy popełnili błąd i zgodzili się na budowę. My jednak z tego powodu ponieśliśmy poważne straty. Zwiększył się ruch samochodów, okolica została zacieniona, spadła wartość naszych nieruchomości. Dlatego będziemy domagali się od urzędu odszkodowań.

Wątpliwości, iż urzędnicy popełnili błąd, zezwalając na lokalizację takiego obiektu w willowej okolicy, nie mają też prokuratorzy. Ich zdaniem nie wystarczy uchylenie przez sąd pozwolenia na budowę dla wielorodzinnego budynku, co już się stało. Domagać się będą teraz anulowania zapisów planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części Orłowa. Gdyby tak się stało, fakt ten może utrudnić lub opóźnić budowę pobliskiej Drogi Czerwonej, mającej połączyć Gdynię z Sopotem.

- Urzędnicy, tworząc plan, związani byli zapisami uchwalonego wcześniej studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdyni - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Studium to nie pozwala zaś w tej części Orłowa zaadaptować budynku o takim wskaźniku intensywności zabudowy, jak ten przy ul. Inżynierskiej 125. Dopuszczalne wskaźniki zostały przekroczone ponaddwukrotnie.

Rozmowa z Michałem Guciem, wiceprezydentem Gdyni w środowym, papierowym wydaniu "Polski Dziennika Bałtyckiego"

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto