18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Oskarżeni o porwanie Leksztonia nie przyznają się do winy

(kp)
Archiwum
Kolejne dwie osoby oskarżone o porwanie Janusza Leksztonia, jednego z najbogatszych Polaków z początku lat 90., stanęły dziś przed Sądem Rejonowym w Gdyni. Zdzisław G. i Natalia S. nie przyznali się do winy. To trzecia rozprawa z nowego procesu w sprawie porwania Leksztonia, do którego doszło w kwietniu 2008 r.

Na ławie oskarżonych zasiada łącznie sześć osób. Według akt sprawy oskarżeni mieli zaatakować biznesmena w jego domu w Gdyni, a następnie wywieźć go w nieznane mu miejsce. Groźbami pozbawienia życia mieli go zmusić do podania numerów PIN kart płatniczych, a z jego domu wynieść m.in. sprzęt elektroniczny i biurowy.

- Dziś oskarżeni odmówili składania wyjaśnień - mówi Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Poczytaj więcej o procesie porywaczy Leksztonia

- Rozprawa zatem upłynęła na odczytywaniu ich wcześniejszych, obszernych wyjaśnień. Nieprawomocnym wyrokiem sądu dziś przesłuchiwana Natalia S., który zapadł w czerwcu 2010 r., została uniewinniona. Drugi oskarżony Zdzisław G. za udział w rozboju i pozbawieniu wolności biznesmena półtorej roku temu został skazany na 3 lata i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Pozostali oskarżeni - Zbigniew B. i Zbigniew D. zostali skazani na 2 lata i 6 miesięcy więzienia.

Wtedy Sąd uznał, że porwanie zaplanował stał Jerzy S., skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Według Leksztonia te wyroki były zbyt łagodne. Wniósł apelację, a decyzją Sądu Okręgowego w Gdańsku proces został wznowiony w październiku ubiegłego roku.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto