Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Nowy stadion potrzebuje poprawek. Radni chcą przeznaczyć milion złotych

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Tomasz Bołt/archiwum
Milion złotych chcą przeznaczyć gdyńscy radni na utrzymanie i inwestycje na stadionie miejskim. Obiekt jest nowy, ale wymaga poprawek. Zwiększone będzie bezpieczeństwo kibiców drużyn, którzy grają przeciwko Arce.

Dlatego zmieniany będzie jeszcze w tym miesiącu budżet miasta, aby zapewnić finansowanie dla niezbędnych prac. Dla fanów przyjeżdżających z głębi Polski na mecze piłkarskie do Gdyni wybudowana zostanie osobna droga, którą docierać będą oni na obiekt przy ul. Olimpijskiej.

ZOBACZ koniecznie: Zdjęcia z otwarcia stadionu

- Kibice gości na stadion piłkarski wchodzili już wcześniej od strony boiska treningowego i nadal będą tamtędy wchodzić - mówi Tomasz Frymark, zastępca dyrektora Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Dotychczas droga dojścia dla fanów ekip przyjezdnych zabezpieczana była barierkami. Aby było jeszcze bezpieczniej, od strony boiska ustawiony zostanie płot. Zbudowana zostanie też nowa nawierzchnia i odwodnienie tego dojścia. Kibice gości w bardziej komfortowych warunkach docierać będą więc pod kołowrotki wejściowe, gdzie czekać będzie na nich kontrola, przeprowadzana przez ochroniarzy.

- Takie właśnie zalecenia sformułowała policja podczas wizytacji obiektu - dodaje Dariusz Guzikowski, dyrektor ds. bezpieczeństwa w Arce Gdynia.

Nowy stadion piłkarski na ponad 15 tys.miejsc otwarty został w Gdyni w lutym tego roku, jego budowa kosztowała 84 mln zł. Miasto odzyskało, co prawda, 13 mln zł jako zwrot podatku VAT, jednak inwestycja i tak była jedną z poważniejszych, jaką w ostatnich latach realizowano w Gdyni.

- Dziwię się, że samorządowcy, dysponując takimi pieniędzmi, od razu nie pomyśleli o budowie odpowiedniego dojścia dla kibiców gości - ocenia gdynianin Maciej Bizawski.

Tomasz Frymark stwierdza jednak, że od początku inwestycji wiadomo było, iż projekt nie przewiduje realizacji takiego dojścia i w przyszłości trzeba będzie je wykonać. Radni zabezpieczają obecnie w budżecie na ten cel ćwierć miliona zł, kolejne niemal 800 tys. zł przeznaczone zostanie na utrzymanie obiektu.

- Ile będzie faktycznie kosztowała inwestycja, jeszcze nie wiadomo, bowiem zleciliśmy dopiero projekt architektoniczny - tłumaczy Frymark.

Tymczasem po tym, kiedy Polski Związek Piłki Nożnej zezwolił kibicom gości oglądać w tym sezonie mecze piłkarskie na szczeblu centralnym, wiadomo już, że do Gdyni na spotkania I-ligowej Arki przyjeżdżać będą licznie fani drużyn z głębi Polski.

- Zapowiadali się już kibice Piasta Gliwice, ostatecznie zrezygnowali jednak z wyprawy nad morze - mówi Tomasz Frymark. - Natomiast na najbliższy mecz Arki z Olimpią Elbląg wybiera się około sześciuset fanów tej drużyny.

Warto wspomnieć, że kibice Arki uwagi do sposobu realizacji stadionu miejskiego zgłaszali już w trakcie trwania jego budowy. Zastrzeżenia budził m.in. zbyt krótki dach, niezabezpieczający przed deszczem fanów z przednich rzędów, a także podtrzymujące go słupy, zasłaniające widoczność części publiczności. Dziś jednak, po otwarciu obiektu, narzekań nie słychać.

- I tak jest dużo lepiej niż na starym stadionie, gdzie widoczność utrudniała bieżnia wokół obiektu i nie było na nim nawet porządnych toalet - mówi Tadeusz Więcek, jeden z kibiców.

Czytaj także:
- Remis Arki na otwarcie nowego stadionu w Gdyni
- Ślub na stadionie?

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto