Oficer dyżurny gdyńskiej komendy odebrał telefon od zaniepokojonego kierowcy w niedzielę po godz. 17.
- Rozmówca twierdził, że jedzie za nietrzeźwym kierującym pojazdem marki pontiac. Świadek, będąc cały czas w kontakcie telefonicznym z policją, opowiedział, że widział jak sprawca taranuje pojazdy zaparkowane przy ul. Grottgera, Ujejskiego i Legionów. Dyżurny natychmiast w ten rejon wysłał policjantów z drogówki - wyjaśnia Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.
Zobacz też: **Spał w wagonie z narkotykami**
Kierowcą okazał się 60-letni mężczyzna. Policyjny patrol natychmiast zbadał stan nietrzeźwości, który agresywnie reagował na wszystkie czynności wykonywane przez policjantów. Badania wykazały 2,60 promila alkoholu w jego organizmie. Natychmiast trafił do policyjnego aresztu, a policjanci zajęli się ustaleniami do kogo należy sześć uszkodzonych pojazdów.
Teraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkowo może także zostać ukarany grzywną.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?