Wykonanie nowej ulicy od strony ul. Wolności do położonych na stromym wzniesieniu wieżowców przy ul. Falistej jest według urzędników koniecznością i plany takie snuto już w latach 80.
- Nie zrealizowano ich wtedy ze względu na wysokie koszty - mówi Marek Karzyński, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni i wymienia powody, dla których od projektu takiego nie ma odwrotu: - Istniejąca ulica jest bardzo stroma, nie spełnia standardów bezpieczeństwa - mówi Marek Karzyński. - Są trudności, aby do wieżowców podjechać, głównie zimą. Nie mogą tam dotrzeć duże pojazdy, jak straż pożarna czy służby sanitarne. Jest to uciążliwe i zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.
ZOBACZ najwyższe budynki w Gdyni.
Władze Morskiego Instytutu Rybackiego, kiedy dowiedziały się o planach miasta, zareagowały stanowczo. Przedstawiciele instytutu dwukrotnie już pisemnie informowali, iż projektowana droga ograniczy możliwości rozwoju MiR, m.in. zabierając część miejsc parkingowych przy budynku uczelni.
CZYTAJ TAKŻE: Działki Leśne miały się zmienić.
Ponadto - ich zdaniem - zmniejszy się pole manewru przy załadunku materiałów, dostarczanych do magazynu chemicznego i wysokiego składowania. Urzędnicy nie zgadzają się jednak z tymi argumentami podkreślając, iż projekt drogi ma wszelkie wymagane uzgodnienia.
- Szanujemy dorobek naukowy i działalność instytutu, ale w tej sprawie jego władze nie mają racji - uważa radny Andrzej Bień.
Niewykluczone, że zamieszanie, które już przeradza się w spór, skończy się w sądzie, bowiem urzędnicy i radni Gdyni jak na razie nie uwzględnili uwag MiR złożonych do planu zagospodarowania tej części Działek Leśnych.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?