W trakcie hamowania autobusu wytwarzana jest energia elektryczna, która magazynowana jest w wysokowydajnym zasobniku ultracap. Energia ta napędza silniki elektryczne, podczas pracy których wyłączany jest automatycznie silnik spalinowy. Przy ruszaniu pojazdu i na krótszych odcinkach trasy wykorzystywany jest więc tylko napęd elektryczny.
- W momencie, kiedy autobus hamuje, wtedy energia kinetyczna jest magazynowana w specjalnych akumulatorach. Może być natychmiast odzyskana. Cichy napęd elektryczny, mniejsze zużycie paliwa i oszczędności od 25 do 30 proc w związku z tym zarówno jeśli chodzi o paliwo jak i emisję spalin - komentowali przedstawiciele firmy Man, produkującej autobus.
- Transport to niejedyna dziedzina, gdzie szukamy oszczędności. To także ocieplanie budynków. Zmierzamy do tego, żeby powietrze w Gdyni było czystsze, żeby mieszkańcom i naszym gościom żyło się lepiej, a rachunki za energię płacone przez miasto i mieszkańców były mniejsze - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Okręt podwodny przejechał przez Gdynię
Autobus przyjechał do Polski z Barcelony. Do tej pory w kraju testowany był w Poznaniu, a po wizycie w Gdyni pojedzie do Wrocławia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?