W ramach regularnych patroli strażnicy miejscy na gdyńskich plażach w weekend nakazali ugaszenie trzech ognisk. Wykroczeń, zdaniem strażników, będzie więcej. Przypominają, że rok temu podczas tylko jednego nocnego obchodu plażą wręczali średnio kilkanaście mandatów.
- Spodziewamy się więc, że wraz z nadejściem sezonu letniego, poprawy pogody ognisk na plażach będzie coraz więcej - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik prasowy gdyńskich strażników miejskich. - W takich ogniskach bierze udział najczęściej kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt osób, zwykle to osoby młode. Zabawom towarzyszy alkohol, a w takim stanie o wiele łatwiej o utratę panowania nad ogniem. To szczególnie niebezpieczne w sąsiedztwie lasu.
Czytaj również: Gdańsk. Chcesz rozpalić legalne ognisko? Zgłoś się do ZDiZ
Za rozniecanie lub używanie ognia na plaży grozi mandat 150-500 złotych. Może być jednak bardziej boleśnie. Kodeks karny mówi bowiem, że ten, kto stwarza zagrożenie pożaru wielkich rozmiarów, podlega karze pozbawiania wolności do 10 lat.
- W ostatni weekend funkcjonariusze karali mandatami w wysokości 100 złotych - kontynuuje Wołk-Karaczewska. - Tłumaczono się niewiedzą o tym, że rozpalanie ognisk na plażach jest wykroczeniem.
Jak mówią strażnicy, mieszkańcy często dzwonią z pytaniem, czy można legalnie zorganizować ognisko na miejskim terenie. Okazuje się, że nie jest to proste. Choć są miejsca specjalnie do tego wyznaczone i są określone procedury.
- Wydajemy zgodę na zorganizowanie ognisk stowarzyszeniom, szkołom czy innym organizacjom - mówi Piotr Makuch z Referatu Administrowania Gruntami gdyńskiego magistratu. - Wpływa do nas kilka zapytań miesięcznie, odpowiadamy w ciągu tygodnia do dziesięciu dni. Jeżeli ktoś zupełnie prywatnie wystąpi o takie pozwolenie, to zgody nie otrzyma.
Czytaj również: Trójmiasto: Picie na plaży nikomu nie przeszkadza, tylko naturyści
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?