Gdynia: koniec bezpłatnych parkingów w śródmieściu

Parkomaty pojawią się w centrum Gdyni w lecie - w czerwcu bądź lipcu. - Od lata będziemy płacili za parkowanie. Na razie jesteśmy na etapie podpisywania stosownych umów - mówi MM Trójmiasto Jacek Oskarbski, naczelnik Wydziału Inżynierii Ruchu Urzędu Miasta w Gdyni.

Monety lub sms

Za parkowanie mieszkańcy będą mogli płacić monetami, banknotami, bądź kartą magnetyczną. Dodatkowo będzie istniała możliwość zapłaty za pomocą telefonu komórkowego.

- Wprowadzamy sytem sms-owy, który ma być uzupełnieniem podstawowego systemu pobierania opłat. Jest to w Polsce nowość - informuje Jacek Oskarbski. By zapłacić za parkowanie przez telefon, trzeba będzie zarejestrować się na stronie internetowej. Jednorazowa rejestracja pozwoli na wielokrotne korzystanie z tej formy płatności.

Parkometry pojawią się m.in. na parkingu przy Centrum Handlowym Batory.

Płacić za parkowanie gdynianie będą musieli na obszarze między torami kolejowymi, Kamienną Górą (włącznie ze Skwerem Kościuszki), aleją Piłsudskiego i placem Kaszubskim oraz ul. Jana z Kolna.

Jak przyznaje Oskarbski, wprowadzenie płatnego parkowania musiało nastąpić.

- Jeśli spojrzymy na to, co dzieje się z parkingami w centrum miasta, to widać, że opłaty są koniecznością. Jest to standardowa procedura stosowana na całym świecie. Płatne parkingi mają zmusić kierowców do rozważnego pozostawiania samochodu w centrum miasta - podkreśla.

Abonament dla mieszkańców

Urzędnicy miejscy liczą, że dzięki płatnemu parkowaniu zwiększy się rotacja samochodów zostawianych w śródmieściu, a co za tym idzie liczba dostępnych miejsc postojowych. Dla kierowców przewidziano 3,5 tys. miejsc parkingowych.

- Pierwsze 30 minut postoju kosztowało będzie 50 groszy, a każda godzina - 2 zł. Mieszkańcy będą mogli skorzystać z abonamentu w wysokości 20 zł. Będą jednak mogli parkować tylko w obrębie dwustu, trzystu metrów od miejsca swojego zamieszkania - zaznacza Oskarbski.

Abonament miesięczny dla osób spoza centrum Gdyni to koszt 300 zł.

Opinie mieszkańców na temat opłat za parkowanie są podzielone. Wielu oburza się, że miasto chce pobierać kolejną opłatę. Urzędnicy są świadomi, że do płatnych parkingów gdynianie nabiorą przekonania dopiero po jakimś czasie.

Zadowolenie przyjdzie z czasem

- Zobaczymy, co będzie się działo po wprowadzeniu systemu. Z badań wynika, że początkowo ludzie nie są zadowoleni z płacenia za parkingi. Starają się unikać płatnych miejsc postojowych. Wkrótce jednak dostrzegają zalety opłat - zaznacza Oskarbski.

Do dyspozycji mieszkańców będzie 150 parkometrów, w tym 128 zwykłych, w których płacić będzie można monetami i specjalnymi kartami magnetycznymi. Pozostałe 32 będą większe i umożliwią płatność banknotami.

- W przyszłości chcemy wprowadzić możliwość doładowania w parkometrach np. biletów metropolitalnych - uzupełnia Karol Kozak, inspektor z Wydziału Ruchu Drogowego.

Koszt całej inwestycji to dwanaście milionów złotych. Dodatkowe cztery miliony pochłonie utrzymanie urządzeń przez początkowe cztery lata funkcjonowania systemu.