Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia kocha rock'a

Macelina Oleszuk
W poniedziałkowy wieczór w Hali Gdynia odbył się koncert trzech popularnych zespołów rockowych: The sweet, Slade oraz Smokie. Na to wydarzenie przybyło wielu rozentuzjazmowanych fanów w różnym wieku. Artyści pokazali, na co ich stać i zorganizowali wspaniałe muzyczne widowisko.

Jako pierwsi wystąpili The sweet, brytyjski zespół, powstały w 1968 roku. Został przywitany ogromnymi brawami, a po każdym utworze zbierał nową porcję oklasków. Panowie wnieśli ze sobą do hali powiew świeżego powietrza, lekko ubrani, przywodzili na myśl raczej kalifornijskich muzyków objazdowych, niż kapelę ze słotnej Wielkiej Brytanii. Tak samo rześko zabrzmiały ich utwory, co doceniła publiczność- tłumy zaczęły podnosić się z miejsc i tańczyć, wszyscy śpiewali z wokalistami. Wkrótce zaczęto również skandować "we want Sweet" do beatu. Utwór "Love is like oxygen" został skomentowany chóralnym westchnieniem zachwytu, w wibrujących głosach można było bez trudu zatonąć. Dodatkowo członkowie zespołu żartowali z widownią, muzykowanie wzbogacili iście cheerleaderskimi ruchami.

Drugi z zaproszonych zespołów, Slade, rozpoczął znanymi utworami "House down", "Lock up" oraz "Far far away". Gardłowy, energetyzujący głos i mocne brzmienie spowodowały nowy wybuch radości wśród zgromadzonych na sali widzów. Kiedy John rozpoczął rozmowę z widownią, ludzie odpowiadali mu chórem. Piosenkę "Everyday" w zasadzie zaśpiewała publiczność- muzycy zaczynali wers, a zgromadzeni go kończyli. Tym razem kawałek był spokojny, nastrojowy, kunszt artystów sprawiał, że zaczęto się delikatnie kołysać do rytmu. Przy piosence "Cuz I luv you" John Berry zagrał na skrzypcach- miało się wrażenie, że ci muzycy mają więcej ikry niż obecni "rockowcy" razem wzięci. Pokazali, że potrafią, śpiewając o niczym, wywołać niesamowite wrażenie. Talent eksplodował z nich jak słup wody z gejzeru. Przy "Goodbye Jane" grupa ponownie wprawiła mury hali w drżenie- żywy, taneczny rock rozkołysał zebranych. Następnie widownia została zapytana, czy ma romantyczny nastrój- był to wstęp do popularnego utworu "My oh my". W sumie zespół zaprezentował 13 wspaniałych utworów.

Jako ostatni wystąpili Smokie. Przy ich muzyce ludzie w skupieniu chłonęli dźwięki- piosenka "Mexican girl" wprawiła w drżenie wiele kobiecych kolan. Emocje wibrowały wokół sceny, przy niektórych utworach fani stworzyli ogromną łunę "światełek do nieba". Prezentując zachwyconej widowni "If you think you know how to love me", spotkali się z łzami szczęścia. Poza tym sprawili publiczności niespodziankę- po raz pierwszy w Polsce zaśpiewali całkiem nową piosenkę z nowego albumu.

-Wiecie, dlaczego to zagramy? Zagramy to, bo przepadamy za tym!- oznajmili. Później nadszedł czas na starsze kawałki, te, które wyniosły ich na szczyt w latach 70. Po spokojnej pierwszej połowie nadszedł czas na rock'n'roll'a.

Koncert "We love rock" był niezaprzeczalnie jedną z najlepszych imprez ostatnich tygodni w Trójmieście. Te trzy zespoły to ikony rock'a- udowodniła to głośna reakcja widowni oraz każdorazowe domaganie się bisu.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdynia kocha rock'a - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto